Data: 2010-06-14 15:38:41
Temat: Re: Obraz psychopaty
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 14 Jun 2010 08:34:50 -0700 (PDT), koleszka napisał(a):
> On 14 Cze, 15:48, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>
>> To zupełnie co innego - zrządził przypadek, że się znowu spotkaliście i
>> zadziałały wspomnienia.
>
> Nie chciałbym się z Tobą licytować,
Nier licytuję się - wykazuję różnice.
> zastanawiam się jednak co to wobec
> tego było to co ja poczułem wtedy. Wiesz, taki błogi spokój i pewność
> że dziewczyna którą spotkałem w przelocie to ktoś mi bardzo, bardzo
> bliski i dla mnie ważny. Choć później, przez ileś tam tygodni wiele
> razy obojętnie obok niej przechodziłem nie będąc nią kompletnie
> zainteresowany. Aż tu nagle, kiedyś... A potem był ślub. :)
>
> Mimo to ja i tak nie uważam tego naszego pierwszego spotkania za
> spotkanie dwóch połówek. Choć nasze małżeństwo trwa od kilku lat i
> jest ono raczej dość szczęśliwe.
>
"Raczej dość"... Jak będziesz wiedział, że nic innego, tylko to się liczy,
to dopiero będzie to. Jak będziesz wiedział, że powtórzyłbyś ten sam wybór,
gdyby Ci dano zacząć od początku, to byłoby to. Tego się nie wie na
starcie. Może kiedyś będziesz to wiedział, czego Ci życzę.
|