Data: 2007-11-25 20:26:43
Temat: Re: Odciecie pradu bez ostrzezenia
Od: "omega_fan" <o...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A mialeś zapłacone? - bo chyba czegoś nie ustaliliśmy.
W kontekście mojego pytania jest to zupełnie nieistotne.
> Gdybyś wynajmował komuś prywatne mieszkanie, a ten by Ci uparcie nie
> płacił, to czułbyś potrzebę zawiadamiania go, że zapomniał zapłacić, czy
> raczej przeważałaby potrzeba wystawienia mu rzeczy za drzwi?
Gdybyśmy zawarli umowę wynajmu, w której byłoby napisane,
że wyrzucam, ale przedtem muszę uprzedzić o tym zamiarze, żądając
zapłaty zaległości z 2 tygodniowym wyprzedzeniem - za wystawienie
mu rzeczy za drzwi bez ostrzeżenia, zakłada mi sprawę w sądzie
i wygrywa.
> Wiem, wiem, o co Ci chodzi. Szukasz paragrafu do przepychania się. Myślę,
> że szybciej będzie, jeśli po prostu zapłacisz i poprosisz o podłączenie
> prądu.
Poprosisz? O nie... trzeba zapłacić 83,14 zł za ponowne podłączenie,
i modlić się żeby zdążyć przed 17:30 kiedy to energetyka zamyka
kasy, żeby nie zostać na noc bez prądu z płaczącymi dziećmi.
O takiej drobnostce jak kilka godzin czekania na podłączenie
już nie wspomnę. Niezależnie od tego, czy wyłączenie było
bo ktoś rzeczywiście nie zapłacił, czy komuś w energetyce
się coś popier!%!@*&.
Dzięki "pawelWN" i "tpsa" za odpowiedzi.
|