Data: 2015-02-17 20:19:00
Temat: Re: Odp: Jaką patelnię lupić?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"@" <s...@p...onet.pl> wrote in message
news:mbv116$a75$1@node1.news.atman.pl...
>> Znaczy się w postaci już rozmrożonej...
>> Bo chyba nie sądzisz że ktoś tego dorsza w Krakowie Ci złapał?
>> No chyba że w Wildze, ale mógłby być ciut zielony w środku ;-)
>
> Hmm... zgodnie z oswiadczeniem Pani z budki, ryby nie byly zamrazane.
> Specjalnie o to pytalam, poniewaz zwykle kupowalam wiekszy kawalek,
> porcjowalam i mrozilam na "zaś". Upewnialam sie jeszcze czy wobec tego, ze
> jest swieza mozna ja zamrozic. Nie podejrzewam, zeby sie kobicina narazala
> na zarzuty zwiazane z ew. zatruciem powtornie mrozona ryba, no ale coz...
> pewnosci faktycznie nie mam.
Pewności też nie mam i dlatego powstrzymuje się od kupowania w Krakowie
czegoś z morza w stanie rozmrożonym (zwłaszcza w supermarkecie...)
No ale ja już tak mam, że niedowiarek jestem ;-)
Na wczasach w Jastarni czy Dźwirzynie już byłbym mniej powściągliwy...
|