Data: 2000-04-02 13:14:42
Temat: Re: Odp: kulinarne wpadki
Od: Joanna Sereinig <j...@j...krakow.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Zalewscy napisał(a):
>
>
> Opowiesc przednia! Tak sie tylko zastanawiam nad klasyfikacja-czy w tym
> przypadku mozna mowic o zlosliwosci ozywionej czy nieozywionej materii?
> Przypuszczam, ze od tej pory drozdze sa pod stala kontrola.
> Pozdrowienia
> Ula
Cóż, jeśli chodzi o kluchę - materia nieożywiona. Skoro mowa o drożdżach, które
złośliwie uciekły mi spod ręki - zdecydowanie był to odruch zachowania życia w
wykonaniu materii ożywionej. :)))))))))
Ale masz rację - od tej pory zawsze mruczę pod nosem "Drożdże, drożdże,
drożdże...", ilekroć zabieram się za to ciasto. :)))
Joanna
|