Data: 2000-04-04 07:42:01
Temat: Re: kulinarne wpadki
Od: Krystyna Chiger <k...@m...ci.uw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
1. Kasza gryczana - nawet wiedziałam, że trzeba ją wsypać do gorącej
wody. I wsypałam - całe kilo. Kasza oczywiście rosła i wypijała wodę -
efektem było kilka garnków pełnych kaszy - starczyło na całe dwa tygodnie
nieobecności rodziców ;-)
2. Barszczyk odlałam - do zlewu, jak ziemniaki. Na pociechę zostały mi
buraczki.
Krycha
|