Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Odpowiedzialność rodziców za szkody Re: Odpowiedzialność rodziców za szkody

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Odpowiedzialność rodziców za szkody

« poprzedni post następny post »
Data: 2005-06-13 15:06:11
Temat: Re: Odpowiedzialność rodziców za szkody
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

Użytkownik "Harun al Rashid"...
> Użytkownik "Nixe" ...
>> To, że nauczyciele ponoszą odpowiedzialność za dzieci w żaden sposób nie
>> jest równoznaczne z tym, że wolno im stosować takie metody wychowania,
>> jakich nie akceptują rodzice.

Kluczowe pytanie w tym wątku :). Zazwyczaj pada słowo 'kara', dobrze że
piszesz o metodach wychowawczych, bo słowo kara nadmiernie upraszcza a
zarazem powoduje moc nieporozumień. Przeprosiny zostały przez część
grupowiczów uznane za 'karę' przez innych za normalną sprawę. Ja zwykle
używam określenia środek wychowawczy - nie 'kara'.

Czy wolno stosować środki nieakceptowane przez rodziców (bez zgody
rodziców - inna wersja pytania)? Oczywiście. Żadna
uchwała/rozporządzenie/ustawa nie nakłada na szkołę konieczności uzgadniania
'kary' z rodzicami 'ukaranego'. Dla uproszczenia problemu proponuję zajrzeć
np. do szkolnego statutu, rozdział o nagrodach i karach. Jest coś o
uzgadnianiu z rodzicami? Nie. Podobnie w ministerialnych zarządzeniach i
ustawach sejmowych. Zatem nałożenie na ucznia 'kary' nie wymaga zgody
rodzica. I zamierzam się tego trzymać, dopóki prawo się nie zmieni.
A, jest jeden wyjątek, przy założeniu, że brak promocji do następnej klasy
potraktujemy_jako_karę. W nauczaniu zintegrowanym zostawienie ucznia na
drugi rok wymaga zgody rodziców (rozp. o ocenianiu z '99). Innych wyjątków
nie znam.

Ale powyższe dotyczy faktycznych kar statutowych. Natomiast w klasie... w
klasie mam w nosie, czy Adaś zostanie 'ukarany'. Zajmuję się tam nauczaniem
i wychowaniem - a to ostatnie nie oznacza listy przestępstw połączonej z
listą kar. Mam modyfikować jego zachowanie za pomocą dostępnych mi środków
wychowawczych. Moim celem nadrzędnym jest zmiana sposobu
postępowania/zachowania Adasia, jednocześnie uwzględniając wpływ, jaki ten
środek ma na pozostałe dzieci. Jeżeli Adaś gada jak najęty, wybieram ten
środek wychowawczy, który przyniesie oczekiwany skutek: spojrzę mu w oczy,
spokojnym/spiętym/podniesionym/obniżonym głosem powiem Adaś, każę mu wstać
na chwilę, przesadzę i, tak tak, postawię w kącie. Wybiorę to, co podziała
właśnie na Adasia. I nie będę walić z armaty w muchę - środek wychowawczy
powinien być dopasowany do okoliczności.

NIE wybiorę: trzaśnięcia w łeb, wyzwania od idiotów, mierzenia zapałką sali
i ścięcia głowy. Nie ze względu na zdanie rodziców, ich nie pytam. Prawo
mnie powstrzymuje i niczego więcej nie trzeba. Nie wolno mi poniżać,
znieważać, bić i zabijać - ani ucznia, ani nieucznia.

W klasie jest 26 osób, ale tylko jedna z nich w 100% odpowiada za przebieg
zajęć. Jestem jedyną dorosłą osobą w tym gronie i jaki by ze mnie nie był
brat-łata, to ja mam umożliwić dzieciom spokojna pracę i zapewnić im
bezpieczeństwo. Nie dyrektor szkoły, pedagog, mama Adasia, czy sąd. Moje
decyzje mogą oceniać post factum, ale nie mogą ich zmienić. Adaś idzie do
kąta i kropka. Bo taka była moja decyzja. A Twoja córka, Nixe, może
spokojnie, bez hałasu nad głową, pracować. Ma do tego prawo. A ja mam
dopilnować, żeby jej prawa do nauki nie łamał syn rodziców, którym się
wydaje, że mogą narzucić mi metody pracy i zabronią 'karać' Adasia
odesłaniem do kąta (lub w inny sposób, wybierz sobie, zastrzeżenia rodziców
to zbór nieskończony). Bo dopiero TO byłby czysty nonsens.

I jeszcze 'drobiazg' na zakończenie tego przydługiego wywodu: całe to
szkolne wychowanie opiera się na autorytecie n-l. Jeżeli wybrane środki
wychowawcze będą w bezustannej sprzeczności ze zdaniem rodziców nt.
wychowania, no cóż, szybko zbiorę owoce :(. Nie, nie z kuratorium, ale od
dzieci, które uszy mają i czynią z nich użytek. Mają też wolną wolę, a
czując poparcie rodziców, w skrajnych przypadkach po prostu odmówią
wykonywania poleceń. Nie wstaną i nie pójdą do kąta. I co im zrobię? Polecę
ze skargą do dyrekcji?
A druga strona medalu jest taka, że podkopując mój autorytet u dzieci rodzic
szkodzi swojemu dziecku, bo im gorzej radzę sobie z grupą, tym mniejsze
szanse na prawidłowy tok nauki i wychowania.
Warto czasem pomyśleć, zanim skomentujesz pracę nauczyciela - szczególnie,
że Cię tam nie było, w przeciwieństwie do niego/niej.

--
EwaSzy, gratulująca wytrwałości wszystkim, którzy dotrwali do końca.
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
13.06 Harun al Rashid
13.06 Vax
13.06 Roman G.
13.06 Roman G.
13.06 Roman G.
13.06 Roman G.
13.06 Roman G.
13.06 Roman G.
13.06 Roman G.
13.06 Agnieszka Krysiak
13.06 Nixe
13.06 Nixe
14.06 Roman G.
14.06 Roman G.
14.06 złośliwa
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Syndrom Dudusia u dzisiejszej młodzieży
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
U Was też tak jest?
Szóstki
testując trzecioklasistów - OBUT 2014
Tylko odbić się od dna...
www.vampisoft.com - serwis dla dzieci
opiekun medyczny
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem