Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!nemesis.news.
tpi.pl!news.tpi.pl!jareks
From: Jarek Spirydowicz <j...@w...kurier.szczecin.pl>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: Odpowiedzialność rodziców za szkody
Date: Tue, 14 Jun 2005 12:33:57 +0200
Organization: Grupa wielbicieli zaczarowanych pierniczków
Lines: 57
Message-ID: <j...@g...news.tpi.pl>
References: <d894ke$c0g$1@news.onet.pl> <d897f6$tl$1@nemesis.news.tpi.pl>
<d897k7$jjp$1@news.onet.pl> <d89976$eti$1@nemesis.news.tpi.pl>
<scczbi2jagm6.2oo90yqnp4s2$.dlg@40tude.net>
<d8c0vm$d1o$1@korweta.task.gda.pl>
<19lo77fxs0qbq$.1c5z48w8dx970$.dlg@40tude.net>
<d8c3vd$jen$1@korweta.task.gda.pl> <d8cte0$2ms0$1@news.mm.pl>
<17wtiotsscaxr.b5on7sjib0in$.dlg@40tude.net> <d8e8ju$uev$1@news.mm.pl>
<1mbi7me9deebp$.ga9k03ezqzq8$.dlg@40tude.net> <d8eins$11l6$1@news.mm.pl>
<1evp0rle5ajo.1hk78ybn8r3ts$.dlg@40tude.net> <d8emvv$ido$1@news.mm.pl>
<10xl4er3x76ng.87hoglfniokp$.dlg@40tude.net> <d8ep35$1tvp$1@news.mm.pl>
<15a62f44h5g8p$.1gzid9d3udokq.dlg@40tude.net> <d8i5j7$v1c$1@news.mm.pl>
<d8jip7$26f$2@nemesis.news.tpi.pl> <d8k7nf$8u0$4@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 195.117.158.207
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1118745614 1128 195.117.158.207 (14 Jun 2005 10:40:14
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 14 Jun 2005 10:40:14 +0000 (UTC)
User-Agent: MT-NewsWatcher/3.4 (PPC Mac OS X)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:1725
Ukryj nagłówki
In article <d8k7nf$8u0$4@nemesis.news.tpi.pl>,
"Harun al Rashid" <a...@o...pl> wrote:
> Czy wolno stosować środki nieakceptowane przez rodziców (bez zgody
> rodziców - inna wersja pytania)? Oczywiście. Żadna
> uchwała/rozporządzenie/ustawa nie nakłada na szkołę konieczności uzgadniania
> 'kary' z rodzicami 'ukaranego'.
>
Czekaj, bo wychodzi trochę nie tak. Tutaj słowa "uzgadnianie" używasz w
znaczeniu "wybór".
> Dla uproszczenia problemu proponuję zajrzeć
> np. do szkolnego statutu, rozdział o nagrodach i karach. Jest coś o
> uzgadnianiu z rodzicami? Nie. Podobnie w ministerialnych zarządzeniach i
> ustawach sejmowych. Zatem nałożenie na ucznia 'kary' nie wymaga zgody
> rodzica. I zamierzam się tego trzymać, dopóki prawo się nie zmieni.
> A, jest jeden wyjątek, przy założeniu, że brak promocji do następnej klasy
> potraktujemy_jako_karę. W nauczaniu zintegrowanym zostawienie ucznia na
> drugi rok wymaga zgody rodziców (rozp. o ocenianiu z '99). Innych wyjątków
> nie znam.
>
> Ale powyższe dotyczy faktycznych kar statutowych.
>
Otóż to. Te kary są zaakceptowane przez rodziców - przez wysłanie
dziecka do tej a nie innej szkoły, ew. płacenie czesnego...
[to, do czego nie mam uwag]
> I jeszcze 'drobiazg' na zakończenie tego przydługiego wywodu: całe to
> szkolne wychowanie opiera się na autorytecie n-l. Jeżeli wybrane środki
> wychowawcze będą w bezustannej sprzeczności ze zdaniem rodziców nt.
> wychowania, no cóż, szybko zbiorę owoce :(. Nie, nie z kuratorium, ale od
> dzieci, które uszy mają i czynią z nich użytek. Mają też wolną wolę, a
> czując poparcie rodziców, w skrajnych przypadkach po prostu odmówią
> wykonywania poleceń. Nie wstaną i nie pójdą do kąta. I co im zrobię? Polecę
> ze skargą do dyrekcji?
>
Ano właśnie. Wbrew rodzicom się nie da, prawda? Niezależnie od siły
prawnych umocowań.
> A druga strona medalu jest taka, że podkopując mój autorytet u dzieci rodzic
> szkodzi swojemu dziecku, bo im gorzej radzę sobie z grupą, tym mniejsze
> szanse na prawidłowy tok nauki i wychowania.
>
Tyle że aby nie podkopywali, musisz być przez nich szanowana. A to
oznacza, że Ty również musisz ich szanować.
> Warto czasem pomyśleć, zanim skomentujesz pracę nauczyciela - szczególnie,
> że Cię tam nie było, w przeciwieństwie do niego/niej.
>
A to już zupeeeeełnie inna bajka.
--
Jarek
Kamil 27.11.98, Police
To tylko moje prywatne opinie.
|