Data: 2005-06-14 13:15:26
Temat: Re: Odpowiedzialność rodziców za szkody
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jarek Spirydowicz" ...
> In article <1s6axz89i3imx$.t2spxxh9p1w1.dlg@40tude.net>,
> "Roman G." <r...@g...pl> wrote:
>> >> Zakładając na chwilę, że jestem nauczycielem, nie uzurpuję sobie
>> >> niczego,
>> >> ale wykonuję nałożony na mnie przez ustawę obowiązek wychowywania
>> >> uczniów.
>> > Pomijając już tradycyjną prośbę o wskazanie źródła - wiesz, że
>> > obowiązek
>> > to nie jest prawo?
>>
>> Za obowiązkiem idzie zawsze uprawnienie do wykonania tego obowiązku.
>>
> Nieprawda. I nawet nie powinno, przynajmniej nie bezpośrednio.
>
Może już wystarczy, latacie obaj dookoła Wojtek (chyba że lubicie ten sport,
to przepraszam, że przerywam :)).
Prawo nauczyciela do wychowywania nie musi być udowadniane żadnym
obowiązkiem, Romanie. Przecież jest zapisane wprost w ustawie. Do Jarka:
pytałeś o źródło, mam co prawda wrażenie, że już przypominano poniższy
artykuł, ale jak lubisz - cytat specjalnie dla Ciebie.
"Nauczyciel w realizacji programu nauczania ma prawo do swobody stosowania
takich metod nauczania i wychowania, jakie uważa za najwłaściwsze spośród
uznanych przez współczesne nauki pedagogiczne, oraz do wyboru spośród
zatwierdzonych do użytku szkolnego podręczników i innych pomocy naukowych."
KN art.12.2
Moje uprawnienia do wychowywania uczniów wedle mojego 'widzimisię' płyną
właśnie stąd. Naprawdę sądzicie, że potrzebuję czegoś więcej niż, było nie
było, ustawa?
> (o karaniu przez n-la)
> Tylko w określonych ramach. Określonych m.in. przeze mnie jako rodzica.
Widzisz w powyższym artykule takie zastrzeżenie? Albo w jakimkolwiek innym z
KN, bądź spoza.
> Mam też prawo egzekwować od szkoły/nauczyciela właściwe wykonywanie
> obowiązków.
>
A to ciekawe. Egzekwować? Poproszę coś na poparcie tych słów, może akt
prawny rangi ustawy. Bo wedle znanych mi przepisów od nauczyciela egzekwować
wykonanie obowiązku może jedynie_dyrektor_szkoły.
--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski
|