Data: 2005-06-15 07:00:32
Temat: Re: Odpowiedzialność rodziców za szkody
Od: "Roman G." <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 14 Jun 2005 12:33:57 +0200, Jarek Spirydowicz napisał(a):
>> Ale powyższe dotyczy faktycznych kar statutowych.
> Otóż to. Te kary są zaakceptowane przez rodziców - przez wysłanie
> dziecka do tej a nie innej szkoły, ew. płacenie czesnego...
Autonomia nauczyciela (który _nie_jest_ organem statutowym szkoły!) w
doborze metod wynikająca z ustawy również musi być zaakceptowana, bo takie
jest prawo.
>> czując poparcie rodziców, w skrajnych przypadkach po prostu odmówią
>> wykonywania poleceń. Nie wstaną i nie pójdą do kąta. I co im zrobię? Polecę
>> ze skargą do dyrekcji?
> Ano właśnie. Wbrew rodzicom się nie da, prawda? Niezależnie od siły
> prawnych umocowań.
Dziesięcioletni uczeń dotkliwie skopał swoją koleżankę. Wezwany do szkoły
ojciec - znany w miasteczku lekarz - pretensjonalnie zdziwiony:
- No i dobrze! Jak ją raz skopał, to ona mu więcej nie podskoczy!
Wbrew takim rodzicom jest rzeczywiście trudno. Ale koniecznie trzeba
próbować!
--
Obowiązki i prawa ucznia - forum dyskusyjne:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=14486
zaprasza:
Roman Gawron
|