Data: 2005-10-28 12:08:39
Temat: Re: Ognik - owoce jadalne??
Od: "mirzan" <m...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie wyciskałem , ale jako dziecko zatrułem się (jak widać niegroźnie:-)
> kwasem pruskim z pestek śliwy renklody które nie wiedzieć czemu
> uwielbiałem (pestki oczywiście , śliwki też) do czasu onego podtrucia
> potwierdzonego zresztą przez doktorkę co ją mama wezwała .
> Objawy były takie : gorączka , silny ból głowy , mroczki i senność .
> Pomoc polegała na wyczyszczeniu żołądka słoną wodą , podaniu aspiryny
> i jakichś witamin - jak widać nic strasznego się nie stało ale czułem się
> okropnie .
> Dla zabawy parę linków z googlów :)
>
> http://www.kuchnia.com.pl/DiD/nalewki.html
> http://www.naszemiasto.pl/kuchnia/strona/84.html
> http://dziecko.nestle.pl/in_menu1_002_pyszne_p.asp
> http://www.uw.olsztyn.pl/zkso/czk/hemia.htm
> http://www.biology.pl/owoce_egzotyczne/My%20Webs/mig
dal1.htm
>
> No ... każdy może w google wpisać kwas pruski ;-)
Rzeczywiście, zatrucie to nic przyjemnego.Ciekawy temat
o amygdalinie w morelach.Kiedyś była uważana za substancję
mocno szkodliwą, ale okazało się,że jest cudownym lekiem.
Występuje również w tarninie i właśnie piękna sadzonka
tarniny trafiła do mnie z Niemiec od Irka,przy okazji dziękuję.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|