Oliwy truflowe, które mam w domu, pachną jakby skoncentrowanym zapachem grzybów
leśnych, wręcz wilgotną ściółką. Nic z tego, co opisujesz. Może po prostu zjełczała?
Użycie jej do smażenia to curiosum.
Za to np. dodana już na talerzu do zupy ziemniaczanej... Ach...