Data: 2005-09-06 09:43:04
Temat: Re: Opłaty za przedszkole, czyli jestem pieniaczem
Od: Nela Młynarska <nela@se(_)curity.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2005-09-06 10:43:07 +0200, "Sylvja" <s...@t...pl> said:
> Użytkownik "Marta W." <m...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:dfjf7b$ehi$1@news.onet.pl...
>
>
>> Zgadzam sie z Toba calkowicie. Skoro maja okreslony dzien na pobieranie
>> oplat to powinny sobie np. rozmienic 500zl na banknoty 10zl i 20zl i
>> byc przygotowane. Ja bym nie zaplacila:-) Tzn. powiedzialabym ze
>> zaplace innego dnia jak beda mialy wydac, albo dalabym 200zl i doniosla
>> reszte nastepnego dnia. Ale ja to "waleczna" jestem:-)))
>
> U nas jeśli pani przyjmująca pieniążki nie ma wydać, to pobiera
> taką kwotę jaka rodzicowi pasuje i zapisuje to przy nazwisku dziecka na kartce.
> I jest możliwość uregulowania reszty płatności w innym dniu lub w
> następnym m-cu.
> Ale to chyba zależy od dobrej woli takiej pani właśnie :-)
No to znowu muszę oddać sprawiedliwość naszym Paniom. Składki są
przyjmowane dwa razy w miesiącu
(zwykle druga i trzecia środa) i nigdy nie zdarzyło mi się aby nie
miały wydać. Zawsze są
do tego zbierania dobrze przygotowane. Wszystkie rachunki powypełniane.
Pieniądze
na wydawanie w dostetecznej ilości. Jedynie poza terminami straszne
problemy robią.
Pozdrawiam,
Nela
|