Data: 2005-07-23 12:20:16
Temat: Re: "PILAW"
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sat, 23 Jul 2005 12:29:17 +0200, Catalyst
<c...@i...pl> wrote:
>Krysia Thompson napisał(a):
>
>> Matku bosku...to Ci dali jako pilaw?
>
>Dokładnie tak stało w MENU :)
No w sumie to ten tego...raz moje dziecko (to, ktore nie cierpi
grzybow) zamowilo w jednej malej knajpie w Rynku we Wroclawiu
lasagne, dostalo dosc sucha potrawe skladajaca sie z platow
makaronowych, lekkiego sosu o nieznanej proweniejcji iw
charaketrze nadziwki tego wystepowaly pieczarki..i gdzie niegdzie
pokazywlo sie nieco mielonego meisa...zawolaismy pania, ze niby
co to...a pani z gory popatrzyla i powiedziala TO JEST LASAGNE.
Na co my, ze chyba nie...na co pani - ze OWSZEM ..i poszla. A
dziecko jej zostawilo na talerzu gruby wianuszek z grzybow..
:pp
>
> >matku bosku........a sos
>> czosnkowy to co to?
>Pół słoika majonezu (apropos jakie są Wasze ulubione majonezy? Jadłem
>juz baaaaardzo dużo różnych ale dla mnie "miszczem" świata jest majonez
>z Grudziądzkiej firmy Ocetix :))
>Pół (albo mniej lub wiecej - jak kto lubi bardziej slodkawe lub mniej)
>serka homogenizowanego
>Czosnku tyle ile kto klubi :)
to znaczy, ze tyo obowiazkowe, jak ketchup na rasowej pizzy :PPP
>
>Wymieszać wsio odstawic na minutek kilka
>Zaje... Bardzo dobre :)
wszystko, coma w sobie czosnek jest dobre
>
>Pazdrawlaju
>Michu
>
>PS
>Robie własnie "pilaw" :)
Matku bosku...moze badz ekstrawagancki i dodaj do tego ryzu
imakaronumoze jeszce kaszy i kartoflei
pierz
K.T. - starannie opakowana
|