Data: 2001-09-24 19:23:59
Temat: Re: PRL i jedzenie
Od: "MechaGodzilla" <m...@n...pl.NOSPAM>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jerzy" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:9oo117$ief$1@sunsite.icm.edu.pl...
> > Dobre wedliny w PRL utrtzmaly sie co najwyzej do wczesnego Gierka.
> > Niemneij i wtedy nielatwo je bylo kupic. Potem z roku na rok
> > wedliniarstwo u nas upadalo, by do dzisiaj sie nie podmiesc.
> Chcesz powiedziec, ze cierpisz na to samo co i ja?
> pozdr. Jerzy
> PS
> Przedwczoraj poprosilem zone aby juz zaprzestala kupowania "wynalazków"
> pod nazwami znanych wedlin. Jak cos kupuje, to próbuje, jak mi nie daja
> spróbowac, nie kupuje. Tyle tego g... teraz sprzedaja, ze ... szkoda slów.
> Wole miesa pieczone zamiast wedlin. Naprawde.
>
taki schabik upieczony w majeranku i czosneczku....
albo karkówka
Mechcia
|