Data: 2012-01-26 03:32:59
Temat: Re: Panuj nad sobą
Od: Skrypëk <krypëk@pűbliçenëmy.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
glob <r...@g...com> wrote:
> AW napisał(a):
>> Podczas gdy racjonalnie funkcjonujący umysł ustala zawiłe logiczne
>> powiązania, podświadomość która zawsze towarzyszy mu w tle,
>> odnotowuje tylko najprostsze korelacje. Podświadome skojarzenia
>> powstają więc machinalnie, bez racjonalnych procesów.
>>
>> Gdy koncentrujesz się na jakimś istotnym, przyjemnym czy też przykrym
>> zajściu, twoja podświadomość scala i przyswaja wszystkie zmysłowe
>> bodźce które występują w otoczeniu, zabarwiając je taką jakością
>> odbioru jaką wywołało u ciebie dane zajście.
>>
>> Wszystkie zakodowane w ten sposób zmysłowe przejawy będą odtąd
>> identyfikowane z owym zajściem, bez względu na to, czy były
>> rzeczywiście powiązane z nim przyczynowo, czy też występowały tam
>> przez czysty przypadek.
>>
>>
>> Ów mechanizm powstał prawdopodobnie dlatego, że w pradawnych czasach,
>> podobnie jak zwierzęta, ludzie zwiększali sobie szansę przetrwania
>> poprzez natychmiastowe reakcje na bodźce w krytycznych sytuacjach,
>> bez tracenia czasu na ich szczegółowe analizy.
>>
>> Bez względu na to, czy zmysłowo odbierane czynniki towarzyszące owym
>> sytuacjom posiadały z nimi jakiś logiczny związek, automatyczne
>> wywoływane reakcje okazywały się w ostateczności bardziej przydatne
>> niż ich brak.
>>
>> Stanowiło to ewolucyjną korzyść, bo na dłuższą metę ułatwiało ci
>> dostosowanie się do warunków, panujących w naturalnym otoczeniu.
>> Dlatego nawet dziś, jak piesek Pawłowa, z łatwością przyswajasz
>> skojarzenia i ślinisz się słysząc dzwonek, który dzwonił gdy podawano
>> ci jedzenie.
>>
>> Co więcej, w ten sam sposób, czyli na zasadzie prostych skojarzeń, są
>> ci w odpowiednich chwilach wpajane w podświadomość językowe hasła.
>> Ich treści następnie dominują powiązane z nimi obszary twojej
>> psychiki. Tak działają inkantacje, klątwy lub błogosławieństwa.
>>
>> W kontekście dzisiejszej cywilizacji, czyni to z ciebie ofiarę
>> podatną indoktrynacjom. Reklamy, wyrafinowana propaganda oraz
>> pranie mózgów działają na tej właśnie zasadzie. Łączą dobrane
>> warunkowe oraz bezwarunkowe bodźce, przypisują im pewne treści i
>> wpajają ci je w podświadomość jako scalone, prawie niedostrzegalne
>> sugestie, podczas gdy skupiasz uwagę na czymś innym.
>>
>> Tak oto przyswajasz takie lub inne reakcje na podsuwane ci tezy, choć
>> nie masz co do tego najmniejszych przesłanek. Po prostu absorbujesz
>> sztuczne wytworzone korelacje, a następnie uznajesz je za naturalne,
>> niekwestionowane oczywistości.
>>
>> Czym bardziej jesteś racjonalny i logicznie myślący, tym bardziej
>> stajesz się podatny na tego rodzaju zaprogramowanie. A to dlatego,
>> że identyfikując się z intelektem, domyślnie negujesz własną
>> podświadomość jako czynnik odgrywający rolę w definiowaniu twojej
>> psychiki. Nie rozpoznajesz jej i tracisz z nią kontakt. Wydaje ci
>> się, że oceniasz wszystko analitycznie, choć wchłaniasz bezwiednie
>> masowo sugerowanie ci skojarzenia.
>>
>> Konwencje twojej osobowości, typowe postawy oraz utarte przekonania -
>> to wszystko nabyta poza, zakodowana poprzez podświadomość. Intelekt
>> zaś, czyli kognitywne treści osadzone w umyśle, to nie więcej niż
>> narzędzie służące do tworzenia racjonalnych uzasadnień dla wpojonych
>> ci schematów.
>>
>>
>> Stajesz się sobą dopiero z chwilą, gdy uświadamiasz sobie na czym
>> polega proces podświadomych uwarunkowań twojej psychiki. Gdy
>> zrozumiesz ów mechanizm, nie będziesz już dłużej mu podlegał jak
>> bierne zwierzę. Sam zaczniesz nim kierować, zdając sobie sprawę, że
>> to on właśnie określa twoją świadomość - a w dalszej kolejności,
>> świat który tworzysz.
>>
>> Sięgniesz więc do wewnątrz, po bardziej dogłębne, prawdziwie ludzkie
>> kategorie ocen. Znajdziesz je tam, gdzie rezydują najbardziej
>> elementarne wartości wbudowane w twoją naturę. Staniesz się wtedy
>> autentycznie wolny, bo pojmiesz jak wytyczyć sobie własny kierunek
>> rozwoju, SAMODZIELNIE KSZTAŁTUJĄC SWOJĄ ŚWIADOMOŚĆ POPRZEZ CELOWE
>> PROGRAMOWANIE PODŚWIADOMOŚCI.
>>
>> Podświadomość należy programować pozytywnymi tezami, obranymi celowo
>> jako konstruktywne i wskazane, utwierdzające cię jako byt suwerenny.
>> Jako niezawisły podmiot, oparty o najszerszy wymiar rzeczywistości,
>> nie pozwolisz już wycwanionym socjotechnikom aby wpajali ci w
>> psychikę deprymujące i negujące cię sugestie.
>>
>> Ustanowisz więc właściwy kontakt pomiędzy intelektem a
>> podświadomością. Będziesz rozumiał, że podświadomość nie reaguje na
>> logiczne argumenty, lecz jedynie przyswaja dowolne tezy, powtarzane w
>> chwilach gdy jest wrażliwa i chłonna - które to chwile mogą być
>> celowo wywoływane poprzez przedstawianie pewnych skojarzonych z nimi
>> sekwencji zmysłowych bodźców.
>>
>> Będzie to rodzaj autohipnozy, praktykowanej regularnie, w rytualnych
>> obrządkach. Rytuały są tu konieczne aby doprowadzać podświadomość
>> do takiego stanu, w którym czynione sugestie będą przyswajane
>> najbardziej optymalnie. Dzięki takim praktykom określisz samego
>> siebie oraz staniesz się Panem własnego rozwoju. Nie będziesz już
>> dłużej dryfował bezwiednie. Przypadkowy ani zmanipulowany byt nie
>> będzie dłużej określał twojej świadomości. Będziesz określał ją sam!
>>
>> Niektóre oświecone ludy od zarania dziejów potrafią nie podlegać
>> żadnym manipulacjom ani chaotycznym dryftom. Utrzymują za to stałą i
>> stabilną orientację w odniesieniu do rzeczywistości pojmowanej jako
>> najszersza. A podłożem ich sukcesu są dobrze rozumiane, w pełni
>> racjonalne i konsekwentnie odprawiane modlitwy. To nimi właśnie
>> utrzymujesz w ryzach swoją podświadomość. A-M-E-N.
>>
>>
>>
>> AW
>>
>>
>> **************************
>> ...mind over matter
>> content over form
>> gist over glitter
>> exception over norm...
>> **************************
>> http://cmncore.org/pol/Lista1.htm
>>
>>
>> .
>
> A jakieś konkrety? Tak czytam to i zaczyna w oczach stać mi
> supermarket. Czyli aby dojść do najbardziej podstawowej żywności,
> chleba, trzeba przejść przez całą jego długość. To że chleb jest
> zawsze na samym końcu nie jest przypadkowe....jest celowe. " Ogórkowi
> Bogowie " toczą wojnę o naszą podświadomość. Każdy z nas aby dostać
> się do chleba będzie bombardowany... reklamami , produktami ,nawet jak
> myślimy o czymś innym, czy rozmawiamy z przyjacielem.
> Jesteśmy ładowani programem.
> I tak po pewnym czasie rezygnujemy z chleba aby kupić marsa, twierdząc
> że tak chcemy ( młodzi teraz jedzą cipsy z colą a na chleb patrzą
> podejrzliwie). Z biegiem czasu już kupujemy rzeczy, które tylko wydają
> się nam potrzebne i one to wędrują na strych. Gdy o nich zapomnimy i
> wejdziemy na strych, dziwimy się ,po cholerę kupiliśmy to dziadostwo i
> uzasadniamy że chyba z imprezy wtenczas wracaliśmy. Nie dociera do nas
> że już nie jesteśmy ludzmi, tylko psami Pawłowa, zaprogramowanymi pod
> wolę " Ogórkowych Bogów " bez których już palcem nie kiwniemy, gdyż
> "troska "naszych "Bóstw" o nas odebrała nam możliwość decydowania. O
> to ci idzie w konkretnym wymiarze?
Tak skrócie to on po prostu daremnie próbuje racjonalizować wiarę w gusła.
|