In article <01bfca58$d4885320$320710c1@labor>,
"Master" <m...@p...wp.pl> wrote:
> Dziubdzius <k...@u...net> wrote:
>
> > Morris siejac zamet. Jezeli rzeczywiscie jest takim specem, to
dlaczego
> > pomija amoniak w Marlboro? Jako spec powinien wiedziec po co jest on
> > podkladany. Dla niezorientowanych: chodzi o oddzielenie nikotyny w
> > dymnie od soli zeby zwiekszyc jej dzialanie uzaleniajace.
>
> 1. Amoniak to gaz

Zwiazki amoniaku konkretniej. Przepraszam za uproszczenie. Scislej
diammonium phosphate, glowna sztuczka Philip Morris. Zeby bylo
smieszniej to tutaj masz opis niebezpieczenstw (MSDS) z wlasnych
archiwow Philip Morris:
http://www.pmdocs.com/getimg.asp?pgno=0&start=0&bool
=diammonium%20phosph
ate&docid=2056645602/5608&docnum=2
w ktorym wyraznie jest napisane ze palenie wydziela szkodliwe
substancje. To poczatek sztuczek z dymem i manipulacja
nikotyna. Utrzymanie nikotyny uwolnionej jest sztuka, stad reszta smieci
podkladanych do papierosow. Chodzi zwlaszcza o utrzymanie wilgotnosci.
Zauwaz, ze chodzi o chemie dymu a nie papierosa!


> 2. Wydziela sie podczas palenia wszystkich papierosow

W tym wypadku zwiazki sa dodawane dla manipulacji nikotyna. Wedlug moich
info zebranych w archiwach sadowych ze spraw przeciwko Philip Morris,
chemikalii jest w papierosie 12-22%, a ilosc zwiazkow amoniaku
podkladanych rocznie w Krakowie idzie w dziesiatki ton.

> 3. Wyjasnij (ale w powazny sposob) to o czym wspomniales w ostatnim
>zdaniu

Zerknij tutaj:
http://www.angelfire.com/nj/papierosy/pressMLB.html
a pozniej tutaj:
http://www.angelfire.com/nj/papierosy/doclinks.html


Nie mam pod reka materialow, zeby zacytowac konktretnymi numerami
dokumentow, a w domu bede za pare dni. To co opowiada Philip Morris
ustami oszustow jak Vetulani, czyli, ze tyton jest znany jako szkodliwy
od dawna, i ze to kwestia psychologii, nie jest prawda. Mianowicie, to
co Kolumb otrzymal w darze od mieszkancow dzisiejszych Bahama i kazal
wyrzucic za burte nie ma zwiazku z tym co PM sprzedaje w Poslce. Tamten
tyton byl naturalnie suszony. To taka madrosc ludowa, bo jak sie okazuje
podczas suszenia tyton jest fermentowany i zachodza w nim skomplikowane
reakcje chemiczne. Zerknij tutaj:
http://www.pmdocs.com/getimg.asp?pgno=0&start=0&bool
=beffinger%20and%201
9700400&docid=2028563491/3499&docnum=4
Ewentualnie wersje .pdf:
http://www.pmdocs.com/PDF/2028563491_3499.PDF

Jest tylko jeden szkpul: proces jest skomplikowany, dlugi i pracochlonny
(stad niewolnictwo) a przy fermentacji traci sie duzo nikotyny. No i
duzo wagi liscia. Technologia z chemia nie tylko nie powoduje strat, ale
pozwala na calkowita manipulacje uzaleznieniem palacza. Przy zbyt
niskiej dzialce nikotyny jestes w stanie sam rzucic palenie, czyli
pozbawic czesci z ponad 4 miliardow dolarow profitow rocznie (w Polsce).
Przy okazji technologia zwieksza 3x ilosc przypadkow raka pluc (roznica
w agresywnosci dymu pomiedzy starymi Sportami a Marlboro), ale to juz
pozostaje dla oszutow jak Vetulani zeby siac zamet w spoleczenstwie.

Tutaj jeszcze masz inny dokument jak panowie z Philip Morris manipuluja
nikotyna:
http://www.pmdocs.com/getimg.asp?DOCID=2051001054/10
74&PGNO=2051001055&S
TART=0&BOOL=Teniers&docnum=1
Zerknij na dodatki w tabelach na koncu.


MK.





Sent via Deja.com http://www.deja.com/
Before you buy.