Data: 2007-04-10 20:58:43
Temat: Re: Pascha - chwalcie się - komu wyszła we właściwej konsystencji?
Od: "czeremcha " <c...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dorota *** <d...@W...op.pl> napisał(a):
> Robię od lat wg przepisu ze starego zeszytu mamy. Zawsze jest dobra, nawet
z
> sera mielonego (różnych firm). Myślę, że to kwestia odciśnięcia.
Paschy nie robię, ale też jestem tego zdania - odcisnąć wodę.
Stare przepisy wymagają w dzisiejszych czasach albo dostosowania do naszej
rzeczywistości, albo pewnego doświadczenia /tzw. "oka"/. Ja np. z
otrzymanego ok. 15 lat temu przepisu na sernik wyrugowałam śmietanę dodawaną
do sera /masa byłaby za rzadka - twaróg kupowany 15 lat temu na wagę to nie
to samo, co serek z wiaderka/, a kostka masła czy margaryny nie waży 250 g.
O ile np. z "butelką śmietany" można sobie poradzić, to "mała paczka proszku
do pieczenia" bywa dramatem ;-)))
No i jeszcze - przepis na sernik zawierał adnotację - że uda się z każdego
twarogu. Dzisiejsze młode gospodynie mogą nie do końca wyczuć, "co poeta
miał na myśli"...
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|