Data: 2007-04-10 18:38:01
Temat: Re: Pascha - chwalcie się - komu wyszła we właściwej konsystencji?
Od: "Dorota ***" <d...@W...op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Czy da się ja zrobić tak, żeby stężała?
> Jakiego używacie sera?
>
> Może jakiś sprawdzony przepis podeślecie?
>
Witaj
Robię od lat wg przepisu ze starego zeszytu mamy. Zawsze jest dobra, nawet z
sera mielonego (różnych firm). Myślę, że to kwestia odciśnięcia. Ja robię to
tak: z plastikowego pudełka po serze mielonym (lub po dużej śmietanie)
wycinam denko, wykładam go ściereczką, wlewam masę i zawijam dokładnie
(zakładam) ściereczką górę. Potem kładę wiaderko na sitku, sitko na miseczkę
odwróconą "do góry nogami", a miseczkę - na talerz głęboki (na niego ścieka
woda z paschy). Na wierzch (na ściereczkę zakrywającą paschę) kładę litrowy
słoik z miodem (jest cięższy niż sok). I zostawiam w lodówce przynajmniej na
16 godzin. Od czasu do czasu delikatnie przesuwam słoik tak, by cała
powierzchnia była uciskana.
A przepis jest taki:
1 kg sera zmielić 3x (ja od paru lat kupuję zmielony). W garnku ubić na
parze kogiel mogiel z 6-8 żółtek z 25-30 dkg cukru (ja ubijam nie na parze
:-) i dodaję cukier waniliowy), przestudzić. Wlać do niego szklankę
śmietanki kremówki 18%, dodać laskę wanilii (ja daję cukier waniliowy do
kogla-mogla), podgrzewać bardzo mocno cały czas mieszając, ale nie gotować.
Zestawić z ognia do przestudzenia.
Ser zmiksować z kostką masła (ostatnio daję 20 dkg, zamiast 25 dkg i uważam,
że wystarczy), dodać masę jajeczno-śmietanową (bez wanilii), zmiksować.
Dodać bakalie: rodzynki sparzone wcześniej, zaparzone migdały (pokrojone),
skórkę pomarańczową kandyzowaną (ja daję przynajmniej po 10 dkg każdego
rodzaju). Wlać do formy, zostawić do odciśnięcia. Na drugi dzień wyjąć
paschę i udekorować czekoladą i kolorową posypką.
Dorota
|