Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.rmf.pl!news.one
t.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Klaudia" <k...@k...net.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Perfekcjonizm (trochę off topic)
Date: Sun, 26 Aug 2001 21:38:20 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 38
Message-ID: <9mblq0$n6k$1@news.tpi.pl>
References: <9m3fc4$lhb$2@news.internetia.pl>
<3...@n...onet.pl> <9m8kee$ilc$3@news.tpi.pl>
<9m92h4$dfu$1@news.tpi.pl> <9magl8$flu$1@news.tpi.pl>
<B7AE96BA.18625%chironia@poczta.onet.pl> <9malfs$51e$1@news.tpi.pl>
<B7AEAC34.1863F%chironia@poczta.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pe27.lodz.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 998857344 23764 213.76.63.27 (26 Aug 2001 20:22:24 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 26 Aug 2001 20:22:24 GMT
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.tpi.pl server.
X-Notice-2: Subject line has been filtered and leading Odp: string removed.
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2314.1300
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2417.2000
X-Subject: Odp: Perfekcjonizm (trochę off topic)
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:98801
Ukryj nagłówki
>
> >> No widzisz, a ja jak ktos mnie zaczyna katowac "Tubular bells" to
uciekam
> >> gdzie pieprz rosnie:))) Vangelis tez nie koi uszu. No ale slyszalam,
wiec
> >> moze mnie zaakceptujesz:(
> >
> > Ojej, ja tylko podałam przykład. Są ludzie, dla któtych jedyną "cool"
muzyką
> > jest hip - hop, ew. disco (nie mówiąc już o polo)
> > A uważam, że Vangelis koi uszy. Przynajmniej moje :-)
>
> Ja rozumiem, ze to tylko przyklad:) Zobacz tylko, ze wydajac sady dosc
> kategoryczne postepujesz podobnie jak ci, dla ktorych hip-hop jest jedyna
> "cool" (obrzydliwe slowo) muzyka. Nie cierpie nisz, ale nie przejmuje sie
> tym, ze inni je lubia. Moi znajomi od lat 15 sluchaja tylko Depechakow. Ja
> nie, bo nie lubie, ale poza tym mozemy wybic razem kawe i pogadac (byle
nie
> o Depeche).
> Moj byly narzeczony przez kilka lat trul mnie Pink Floydami i Genesis na
> przemian. Na poczatku to bylo nawet mile, ale po jakis 2 latach zrobilo
sie
> nie do zniesienia. Mial prawo, ale zeby bez wytchnienia? No i mial jak
> najbardziej prawo, tylko ze ja np. swoje plyty musialam odsluchiwac pod
jego
> nieobecnosc. Wiec jeszcze raz: zyj i daj zyc innym. To mila zasada.
Zgadzam się, ale czy nie widzisz różnicy między hip-hopem, a np. Pink Floyd.
To drugie, to właściwie klasyka, a to pierwsze..., no cóż. Mnie chodzi o to,
że niektóra muzyka nie ma żadnej wartości.
> Pa
> Joanna
Pa, pa.
Klaudia
|