Data: 2001-11-13 09:28:49
Temat: Re: Pierogi wybuchające w mikrofalówce...
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "{Wilma}" <w...@s...pl> napisał w wiadomości
news:9sqoj1$l87$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
>
> Użytkownik "Joanna Duszczynska" <j...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:9sqo8l$rdg$1@news.onet.pl...
> : Krysiu na niby to wiedzialam, ale ja sie samemu nie doswiadczy...
> : Ale na szczescie nic mi sie nie zafajdalo tymi pierogami i byly
smaczne...
>
> A odgrzewalas mrozonki czy takie prozniowo zapakowane? Moze trzeba bylo
dac
> troche wody do naczynia? Pomysl bardzo ciekawy! ;o)
>
nie... ja odgrzewałam takie tylko na tacce i zawinięte w folię... to nie z
mrożonki... takie świeże, ale ze źródła któremu ufam...
te truskawkowe to tylko na talerzu i tak po prostu podgrzałam...
A te pozostałe to nastawiłam na program kombinowany - grill _+ mikrofale na
talerzu do pizzy - takim przyrumieniającym...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|