Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "andrzej głowacki" <f...@U...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Pierwszy raz - (o interpretacji postu)
Date: Thu, 1 Apr 2004 16:39:24 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 42
Sender: f...@p...onet.pl@pc72.bydgoszcz.sdi.tpnet.pl
Message-ID: <c4h9jj$79d$1@news.onet.pl>
References: <2...@n...onet.pl> <c4cokj$lh7$1@news.onet.pl>
<1...@a...coca.cola> <c4euaj$ab8$1@news.onet.pl>
<15peqo1b9ichi$.dlg@always.coca.cola> <c4fbat$gcc$1@news.onet.pl>
<1...@a...coca.cola> <c4h2m8$l93$1@serwus.bnet.pl>
NNTP-Posting-Host: pc72.bydgoszcz.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1080830387 7469 213.25.10.72 (1 Apr 2004 14:39:47 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 1 Apr 2004 14:39:47 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:140718
Ukryj nagłówki
> Użytkownik "nonnocere" <madziach1@_bezspamu_gazeta.pl> napisał:
>
> Wykorzystując nawiązaną dyskusję, pozwolę sobie na psychologiczną
> dygresję :)
>
> Tak to już jest, że zdecydowaną większośc komunikatu, jaki otrzymujemy
> od naszego rozmówcy, to przekaz niewerbalny. Zwykle około 75%
> interpretacji danej wypowiedzi, opiera się właśnie na przekazie
> niewerbalnym (mimika, ton głosu, kontekst sytuacyjny, etc..).
> Rozmowa w internecie to literki, no i emotikony, które również mogą być
> opacznie interpretowane. Ktoś ";)" potraktuje jako przyjazny żart, ktoś
> jako złośliwość, sarkazm. Mając około 25% procent informacji (a często
> nawet mniej - bo rozmówca anonimowy przeważnie) łatwo wyciągnąć błędne
> wnioski. Ale naturalne jest, że te wnioski się pojawiają. Ważne aby
> osoba wysyłająca post, miała świadomość, że może być on/ona całkiem
> inaczej zinterpretowany niż miał/a to w zamierzeniu. A osoba odbierająca
> post, że to jak rozumie daną wypowiedź, nie znaczy, że właśnie to
> chciano nam przekazać. Tylko znając ograniczenia wirtualnej rozmowy, da
> się dogadać :)
Bardzo miła dygresja, z którą całkowicie się zgadzam. Jednak moja konkluzja
jest troszeczkę odmienna ;-). Nieporozumienia zawsze będą się zdarzać,
zarówno w komunikacji wykorzystującej Internet, jak i w komunikacji
bezpośredniej. Oczywiście Internet wnosi poważne, dodatkowe ograniczenia,
które tą, i tak niedoskonałą komunikację, jeszcze bardziej utrudniają.
Dokładne zdawanie sobie z tego sprawy, to bardzo pożądana rzecz. Nie
zależnie jednak od tego, moim zdaniem, to głównie złośliwe, agresywne
nastawienie, wywołuje problemy, a życzliwe, wyrozumiałe nastawienie, pozwala
ich uniknąć - a gdy się już pojawią, znacznie łatwiej pozwala je
rozwiązywać. Podobnie jest z postawą pesymistyczną i optymistyczną. Życie
optymistów jest łatwiejsze, zarówno dla nich samych, jak i dla ich
otoczenia. Inne, powszechnie znane sformułowanie, mające podobne przesłanie
to zwrot, "uśmiech może zdziałać cuda ;-)".
To taka moja ogólna dygresja, bez odniesienia do tego wątku.
Pozdrawiam, andrzej
--
http://www.glowacki.art.pl
|