Data: 2016-08-05 10:04:25
Temat: Re: Płatki ułatwiają życie :-)
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Animka <a...@t...wp.pl> wrote:
> W dniu 2016-08-04 o 19:05, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 3 Aug 2016 22:23:41 +0200, Animka napisał(a):
>>
>>> W dniu 2016-07-29 o 23:22, Ikselka pisze:
>>>> Może spróbuję. I bez zadnych pomidorowych sosopodobnych papatuch! -
>>>> ugotowane gołąbki podsmażam na patelni na tłuszczu z cebulką, dolewam kapkę
>>>> wody, podduszam, po czym po odparowaniu nadmiaru płynu lekko karmelizuję
>>>> pod przykrycieme, aby utworzył się złocisty sos, a wierzchnia warstwa
>>>> kapusty lekko się zezłociła... Podaję nadkrojone głęboko, a do do środka
>>>> nakładam tę złotą cebulkę wraz z sosikiem, który bosko nasącza i dosmacza
>>>> nadzienie - ach...
>>> Ja cebulę mielę razem z mięsem.
>> Ja też! :-)
>>
>>> Nie dodaję jej póżniej. Gołąbki duszę w
>>> garnku i potem ich nie podsmażam, chyba że chce 2 sztuki to podgotuję w
>>> ich sosie w małym garnku.
>> No i wiele tracisz. Spróbuj po mojemu.
>>
>> I zapomniałam dodać, że robiąc gołąbki i układając je warstwami w garnku do
>> duszenia na każdej warstwie kładę po kilka sporych kawałków liścia selera,
>> tego zwykłego, nie naciowego. Mama tak robiła. Jest istotna różnica - smak
>> i aromat gołąbków przełamany selerem staje się lżejszy, bardziej
>> wysublimowany, mniej czuć samą kapuchę. Polecam! :-)
> Sorry. Po to robię gołąbki w kapuście, żeby czuć w smaku kapustę, a nie
> selery.
> Z kolei ja robię tak jak robiła moja mama :-) Każdy ma jakieś
> przyzwyczajenia :-)
>
Rozumiem, że bigos też robisz z samej kapusty, żeby czuć w smaku kapustę, a
nie wino, śliwki, przyprawy, miód i grzyby :->
--
XL
|