Data: 2000-03-04 18:36:15
Temat: Re: Poledwica i inne (bylo Re: Zrazy zawijane)
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw)
Pokaż wszystkie nagłówki
Leszek(Lechu) Marmon <l...@N...ZNOSZE.SPAMU.ii.uj.edu.pl> wrote:
>
> No i wlasnie to mnie popchcnelo do uzycia poledwicy do zrazow. Majac te pol
> godziny na zrobienie jedzenia pare razy prasnalem w poledwiczke i byla
> rozbita. :-)
Mozna i tak. Rozumiem, ze ozna w ten sposob zrobic namaistke zrazow.
Ale przypomina mi sie tez autentyczna anegdota o tym, jak ktos poszedl
do wykwintnej restauracji we Francji i zamowil dania. Nie mogac sie
doczekac wezwal kelnera, zadjac, by jedzenie predzej podali, a ten
powiedzial: Monsieur, my nie jestesmy barem szybkiej obslugi. Jezeli
sie PAnu speeszy, polecam tamten naprzeciwko.
Wladyslaw
|