Data: 2000-03-07 05:38:31
Temat: Tort Sachera (bylo: Re: Poledwica i inne (bylo Re: Zrazy zawijane))
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw)
Pokaż wszystkie nagłówki
Przemyslaw Koziarski <p...@a...pl> wrote:
> > > [...]U Sachera w Wiedniu na miesko pieczone (caly kawal) czekalem 1.5
> > > godziny[...]
> >
> > > Przemyslaw Koziarski
> >
> > A czy jadles ich slynny tort?
> > Magdalena
> >
>
> Murzynek z dzemem oblany niby
> czekolada podany z bita smietana.
Murzynek, o ile sie znam na wypiekach to ciasto kakaowe wyrosniete na
proszku do pieczenia. Ciasto na tort Sachera robi sie jak biszkopt, z
bitych bialek bialek, ktore jednak nastepnie miesz sie z czekolada i
maslem i dodaje maki. Zrobienie takiego ciasta, aby nie opadlo, wymaga
troche umiejetnosci.
Ale kosztuje sporo i niewiele
wart ;)
Musi kosztowac. Robilem niedawno tort Sachera wedlug dobrego
austriackiego przepisu i weszlo do tego, na ciasto i polewe 350 gram
gorzkiej szwajcarskiej czekolady. Ponadto pierwszorzedna konfitura
morelowa, jajka, maslo, wanilia, cukier, maka. Nie liczac w domu
robocizny, w polskich warunkach wychodzi ponad 30 zl. za nieduzy tort.
A ile wart? Moze komus nie smakowac, kwestia gustu, ale w dzeidzinie
cukiernictwa to jedno z najwyzszych osiagniec sztuki. Sam sie przyznam,
ze nie jestem wielkim amatorem slodyczy, a jezeli juz cos jem, to jestem
bardzo wybredny. Ponadto nie przepadam za kombinacja owocow i
czekolady. W torcie Sachera jednak ta kombinacja jest doskonala.
Wladyslaw
|