Data: 2008-03-26 11:05:40
Temat: Re: Porzucony...
Od: "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
(...)
> Czy musiałem usłyszeć żeby to do mnie dotarło?
a dotarlo??
>
> Czy ja jestem jakiś pierdolnięty?
zaslepiony wyobrazeniem o niej, a zycie ucieka kolo Ciebie. Zostawiles swoje
dziecko zeby poscigac ulude. Moze trzeba teraz posluchac glosu rozsadku a nie
emocji. Powodzenia.
i.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|