Data: 2008-03-29 08:54:38
Temat: Re: Porzucony...
Od: Rogal83 <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 29 Mar, 02:12, z...@o...eu wrote:
> > > Dnia 27 Mar 2008 13:03:38 +0100, Iwon(K)a napisał(a):
>
> > > >> No własnie odwrotnie. Zero rozsądku 100% uczucia
>
> > > > a ze swoja ex zona?
>
> > > No przecież ja o żonę pytałam. Gdyż o tym rozsądku i braku miłości to on
> > > się wypowiadał o tym, że nie może zostać z żoną dla rozsądku a z braku
> > > miłości.
> > > Dlatego chciałam wiedzieć jak to było gdy wiązał się z żoną, co było
> > > powodem miłość czy rozsądek, no i gdzie się potem podziały.
>
> > a moze on potrzebuje "gonic kroliczka"....???
> > i
>
> Zepsuty mówi... Nie, to nie jest potrzeba gonienia króliczka. To jakas
> przemożna wiara w to ze ten dogoniony to jest włąsnie ten o którego chodziło
> od samego początku gonitwy.
>
> Ale ... szczerość za szczerość... muśze Wam podziękować , co niniejszym czynie.
> Wasze wypowiedzi które generalnie sprowadzają mie na ziemię troche mi
> pomogły ;-)
>
> Kto chce piwo w nagrodę? ;-)
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl
A u mnie nadl impas, Pani zona podtrzymuje swe zarzuty, ale sie odzywa.
|