Data: 2008-03-29 01:12:29
Temat: Re: Porzucony...
Od: z...@o...eu
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Dnia 27 Mar 2008 13:03:38 +0100, Iwon(K)a napisał(a):
> >
> > >> No własnie odwrotnie. Zero rozsądku 100% uczucia
> > >
> > > a ze swoja ex zona?
> >
> > No przecież ja o żonę pytałam. Gdyż o tym rozsądku i braku miłości to on
> > się wypowiadał o tym, że nie może zostać z żoną dla rozsądku a z braku
> > miłości.
> > Dlatego chciałam wiedzieć jak to było gdy wiązał się z żoną, co było
> > powodem miłość czy rozsądek, no i gdzie się potem podziały.
>
>
> a moze on potrzebuje "gonic kroliczka"....???
> i
Zepsuty mówi... Nie, to nie jest potrzeba gonienia króliczka. To jakas
przemożna wiara w to ze ten dogoniony to jest włąsnie ten o którego chodziło
od samego początku gonitwy.
Ale ... szczerość za szczerość... muśze Wam podziękować , co niniejszym czynie.
Wasze wypowiedzi które generalnie sprowadzają mie na ziemię troche mi
pomogły ;-)
Kto chce piwo w nagrodę? ;-)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|