Data: 2007-12-07 16:50:24
Temat: Re: Prezent - pewnie setny raz, ale co mi tam...
Od: "miranka" <a...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"siwa" <siwa@BEZ_TEGO.life.pl> wrote in message
news:16ej25qwaq6ty$.dlg@franolan.net...
> Bo tak? Komorka w dzisiejszych czasach to żadne halo jest. Każdy ma,
> kazdy korzysta.
Bo ludzie ciągle ją traktują jak luksus, a to jest sprzęt codziennego użytku
jak zegarek.
Zegarka też można dziecku nie kupować, tylko potem trudno mieć pretensje, że
się wszędzie spóźnia...
Mój ma komórkę od zawsze, bo uznaliśmy, że lepiej, żeby nosił komórkę niż
klucze do domu. Może dlatego nie jest uzależniony i używa jej normalnie -
sporadycznie i w razie konkretnej potrzeby.
Aaaa, i jeszcze jeden pożytek z komórki: ja bardzo lubię dostawać od syna
wracającego ze szkoły smsa w stylu: "jadę. kupić coś?" Pożytek: młode nie
czeka na obiad i nie musi drugi raz wychodzić, bo matka chleba zapomniała
kupić:))))
Anka (zdecydowanie ceniąca sobie wygodę)
|