Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!opal.futuro.pl!news.internetia.pl!ne
wsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: Prezent - pewnie setny raz, ale co mi tam...
Date: Mon, 10 Dec 2007 22:10:26 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 50
Message-ID: <fjkab1$7ap$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <fj8v4e$and$1@inews.gazeta.pl> <fj9cse$2foh$1@news2.ipartners.pl>
<fj9f7g$ejq$1@inews.gazeta.pl> <1juwmsmmjdyfn$.dlg@franolan.net>
<fj9ivq$i0m$1@news.interia.pl> <v3vxd3gn4cgj$.dlg@franolan.net>
<fj9loc$abi$1@nemesis.news.tpi.pl> <fj9la3$kr0$1@news.interia.pl>
<fjaqs1$6ul$1@news2.ipartners.pl> <fjbckb$1qf$1@atlantis.news.tpi.pl>
<fjbeoc$9b6$1@atlantis.news.tpi.pl> <fjbfgj$imv$1@news2.ipartners.pl>
<fjeeub$2s1$1@atlantis.news.tpi.pl> <fjiot9$sdh$1@nemesis.news.tpi.pl>
<fjirkh$heo$1@news.mm.pl> <fjj05g$fnu$1@nemesis.news.tpi.pl>
<fjjjjh$g3s$1@news.mm.pl> <fjjl6d$mfe$1@atlantis.news.tpi.pl>
<fjk3au$bbv$1@news.mm.pl> <475d894d$0$19139$f69f905@mamut2.aster.pl>
<fjk46a$neu$1@news.mm.pl> <475d90b6$0$19137$f69f905@mamut2.aster.pl>
<fjk7eq$dop$2@nemesis.news.tpi.pl>
<475d9d61$0$19078$f69f905@mamut2.aster.pl>
NNTP-Posting-Host: 80.51.98.67
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=windows-1250; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1197321377 7513 80.51.98.67 (10 Dec 2007 21:16:17 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 10 Dec 2007 21:16:17 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.9 (Windows/20071031)
In-Reply-To: <475d9d61$0$19078$f69f905@mamut2.aster.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:34093
Ukryj nagłówki
Agnieszka pisze:
> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
> wiadomości news:fjk7eq$dop$2@nemesis.news.tpi.pl...
>>
>> Ja dzisiaj młodego odwiozłam tramwajem do przedszkola, bo tż chory i
>> auto stało pod domem i dzięki bardzo za taka atrakcję. Na przeciwko
>> nas siedział, a właściwie zwisał sobie menel, a młody do mnie na cały
>> regulator : " Mamo a co temu panu leci z nosa?" (facet miał
>> obrzydliwy, ściekający do pasa katar).
>
> Wiesz, ja często korzystam z komunikacji miejskiej i nie zdarzyło mi się
> jechać w autobusie pełnym meneli, na ogół daje się znaleźć miejsce, w
> którym można spokojnie stanąć/usiąść ;-)
Oprócz meneli są jeszcze rozdarte gimnazjalistki, co komentują ostatnią
imprezę, uciechowo w drodze do kina/teatru, średnio przyjemnie pachnący
ludzie (to latem), w piątki (po czwartku studenckim) zionący promilami
adepci szkół wyższych, pchający się zawsze i wszędzie emeryci i renciści
zwykle wyglądający, jak okazy zdrowia i są jeszcze te upierdliwe
jednostki ze schizofrenią, co całą drogę gadają o otaczających nas
Żydach. A i zapomniałabym o chorych psychicznie kierowcach MPK, co
potrafią wyprzedzać na trzeciego albo zamykać drzwi, kiedy nie wszyscy
wysiedli (ostatnio miałam nieprzyjemność). Sam mniut.
> No a dziecku zawsze można wytłumaczyć, żeby nie komentowało na pełny
> regulator wyglądu innych...
Dziecko ma 4,5 roku, jakby nie komentował, to zaczęłabym się martwić, że
go otaczający świat nie interesuje.
>> Komunikacja miejską jest na pewno szybciej, ale niekoniecznie mmilej.
>
> Coś za coś, najmilej niewątpliwie jest w prywatnym odrzutowcu, co nie
> zmienia faktu, że komunikacją bywa szybciej i wygodniej niż samochodem.
> _Bywa_ nie oznacza, że jest zawsze. Do hurtowni na duże zakupy na
> przykład jeżdżę tylko samochodem. Ale po kilogram lindorków już
> niekoniecznie ;-)
Ja jeżdżę do pracy codziennie MPK, więc wiem o czym piszę. Gdyby
wrodzone roztrzepanie i strach przed tym, co głupiego mogłabym zrobić na
drodze mnie nie blokowało, dawno bym miała prawo jazdy i nie męczyła się
w MPK.
--
Paulinka
Najlepiej podstawiają nogi karły, to ich strefa.
S.J.Lec
|