Data: 2007-03-30 15:48:20
Temat: Re: Problem z kartaczami
Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
JaMyszka napisał(a):
> Kartacze? Kartacze się piecze, przynajmniej tak nasza Bożenka mówi
> http://groups.google.pl/group/pl.rec.kuchnia/browse_
frm/thread/4dbe6da4628e3e6b/259c0601540b11d3?lnk=gst
&q=kartacze&rnum=1&hl=pl#259c0601540b11d3
> Gotuje się cepeliny - w tym linku też jest przepis na nie.
> Cały czas miałaś wrzątek, jak wrzucałaś kluski do wody?
> Moi rodzice roztwór wodny, w którym gotowali "kluski
> ziemniaczane" (pod tą nazwą w domu były robione), to zaprawiali
> skrobią, która wydzielała się z odsączanych, surowych ziemniaków. I
> chociaż przegotowana skrobia nie jest już taka kleista, ale płynna, to
> jednak nie wypłukiwana była skrobia z klusek.
> Często sobie robili kluski ziemniaczane na mleku (wałeczki grubości
> palca). Uwielbiali to!
> Aha... Ja bym zamrażała podgotowane/podsmażone.
> Serwujesz z mikroweli czy z wody?
Z wody, ale szlag mnie trafia, bo ruletka. Raz dobre, a raz w nicośc się
rozpłynely;-(Spróbuję z dodaniem skrobi do wody
--
Gosia
|