Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!not-for-mail
From: Marek <b...@e...com>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: Problem z odżywianiem
Date: Mon, 21 Feb 2011 19:02:55 +0100
Organization: Dzial Sieciowy ICM, Uniwersytet Warszawski
Lines: 43
Message-ID: <9tm80i8hh90c$.qhiswrlo9lst$.dlg@40tude.net>
References: <h7j9me44c9mc$.76loz8ghrm0y.dlg@40tude.net>
<ijrh62$jkd$4@news.net.icm.edu.pl>
<5...@4...net>
<4d623ac4$0$2445$65785112@news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: 87-206-19-185.dynamic.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.net.icm.edu.pl 1298311375 596 87.206.19.185 (21 Feb 2011 18:02:55 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...net.icm.edu.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 21 Feb 2011 18:02:55 +0000 (UTC)
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.41pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:62285
Ukryj nagłówki
Dnia Mon, 21 Feb 2011 11:10:43 +0100, jagr napisał(a):
> Nie bardzo rozumiem Twoje cele i priorytety.
> Siłownia, to głównie produkcja pakerów. Dietetyk potraktował Cię, jak
> surowiec na pakera. Nie kumam, jaki masz cel. Po co siłownia, po co
> dietetyk? Na początku napisałeś, że chciałeś schudnąć. Czyli tak było, ale
> "zaraziłeś się" chęciami od kolegów szerszych w bicepsach? Zmieniły Ci się
> priorytety?
Ok, już wyjaśniam. W zasadzie zmianę priorytetów miałem w planach. Kiedyś
uprawiałem ten sport choć bardzo mało świadomie mimo iż pod opieką trenera.
Poznałem swoje błędy (pewnie nie wszystkie) jakie popełniałem i ich skutki.
Jakiś czas temu zabrałem się za to znów lecz tym razem chciałbym
wyeliminować wszelkie dostrzeżone nieprawidłowości. Takie było tło
wszelkich akcji typu "dietetyk".
A skąd pomysł z siłownią poza tym, że to kiedyś czyniłem? A no również
stąd, że praca za biurkiem mnie zabija - i to dosłownie (tycie, kręgosłup,
stawy). Basen, rower to wielka strata czasu jak dla mnie - żadnego wpływu
pozytywnego na kręgosłup nie było. Pół roku siłowni i ćwiczeń aerobowych i
nie mam żadnych kłopotów z kręgosłupem a także z tkanką tłuszczową.
Szczerze mówiąc nie mam czasu i ochoty eksperymentować ze sportem w
poszukiwaniu tego co byłoby odpowiedniejsze dla mnie i mogłoby mi pomóc
skoro wiem co na 100% zadziała.
Po trzecie - nie lubię tego miejsca. Jedynym sposobem aby je polubić było
przerzucenie się na psychiczne uzależnienie od wysiłku. Robię wszystko
zgodnie z zasadami, stosuję metody przygotowane pod moim kątem przez
specjalistów.
Po czwarte: pojawiły się kłopoty związane z wyczerpaniem organizmu (kłopoty
ze snem, zastój itp.). Mając doświadczenie z przeszłości wiedziałem czego
to objawy - udałem się do lekarza na serię badań i do dietetyka.
Po piąte: estetyka ciała jest dla mnie istotna. Każdy inaczej ją postrzega.
Jeśli czuje się z tym lepiej a postronne osoby pozytywnie odnoszą się do
efektów jakie uzyskałem, to chyba jest ok? Poinformowałem dietetyka, że
moim celem jest:
a) pozbycie się objawów przetrenowania (czytaj: niewłaściwej diety)
b) budowa masy mięśniowej z unikaniem ponownego otłuszczania się
Tak więc raczej udział "szerszych" kolegów w mojej decyzji jest raczej
niewielki, aczkolwiek nie zerowy :-)
|