Data: 2015-02-12 17:29:28
Temat: Re: Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
news:slrnmdpic9.ukd.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Pani Ewa napisała:
>
>> Podobnie na czym innym przecież polega puszystość kurczaka, a na
>> czym innym puszystość ciasta. Choć zgodzę się, według mnie lepszym
>> określeniem dla dobrej bagietki jest "chrupiąca", ale to słowo nie
>> podkreśla napowietrzenia. :)
>
> Spotkałem się z nią także "Pod Indykami", gdzie ubierali ją dwaj
> żołnierze z jakiegoś obcego pułku, a jeden z nich był taki żwawy,
> że publicznie sięgał pod jej sukienkę, jakby chciał, posłusznie
> melduję, panie oberlejtnant, wydostać stamtąd puszek jej niewinności,
> jak się wyraża powieściopisarka, pani Winczesława Lużicka, albo
> też jak to w podobny sposób odezwała się na lekcji tańca pewna
> szesnastoletnia panienka do gimnazisty, który w tańcu uszczypnął
> ją w ramię: "Panie, pan starł puszek mego panieństwa!" -- i wybuchła
> płaczem.
>
> Tak więc proszę zauważyć, Pani Ewo, że nie powinniśmy ogranieczać się
> do języka, który przystoi najwyżej w kuchni, ale sięgać równiez ku
> najlepszym wzorcom, jakie dają nam powieściopisarki.
Skąd Ty te cytaty wynajdujesz?
Masz to w pamięci czy googlem się posługujesz?
"Puszek jej niewinności" albo "puszek mego panieństwa" - genialne!
|