Jacek D.:
> gdyz nie bardzo rozumiem jaki ma Pan cel w restrykcyjnym cenzurowaniu
> opinii o ubocznych dzialaniach prozacu.
>
> Psychotropy to psychotropy i ktos je produkuje aby ktos je zjadal.
> Zdolnosci produkcyjne i podaz sa niewatpliwie wieksze niz
> zapotrzebowanie.
> Czy tak mam rozumiec kampanie reklamowa P.
>
> ja oczywiscie rozumiem, ze kto leczy P. nie moze sie koncentrowac na
> dzialaniach ubocznych.

Kompletne nieporozumienie i brak checi zrozumienia pisanego tekstu z Pana
strony.

Poza tym : Tak, reklamuje P. i E. i W. i C. A takze H. i Z. Nieobce sa mi
tez tteksty reklamowe o D. i J. Jezeli dokladnie przyjrzy sie Pan temu
tekstowi to miedzy wierszami mozna
odczytac ukryte przeslanie (no, coz, reklama podprogowa podobno nie
istnieje, a jednak...).
Poza tym jesli szybko przeczyta Pan tego maila wspak i po skosie gorny
prawy-lewy dolny, a takze odejdzie na trzy stopy od monitora i szybko
odwroci sie przez lewe ramie o 360 stopni pokaze sie prawdziwe oblicze
Zlego.
Radze tez nie otwierac szafy, bo byc moze i tam tez ... :-)))
Pozdrawiam i zycze spokojnego snu,
Jarosław Łączkowski
mailto: j...@h...torun.pl
http://www.alzheimer.pl/klub/o_nas2/laczk.html


--
Archiwum grupy dyskusyjnej pl.sci.medycyna
http://niusy.onet.pl/pl.sci.medycyna