Mariusz wrote:

> Ciekawe...
>
> Lubie podroby, ale nigdy nie probowalem serc swinskich.
> Chyba troche dluzej trzeba dusic - to dosc twardy miesien jest - az do
> miekkosci chyba?

Wbrew pozorom twarde to są mięśnie obwodowe, używane sporadycznie w
sposób dynamiczny a przez większość czasu obciążone statycznie. A serce
i język obciążane są tylko dynamicznie - w gwarze myśliwskiej wątroba,
serce i język określane są mianem "drobia" w odróżnieniu od reszty
wnętrności określanych mianem "patrochy" - a podział ten wywodzi się
jeszcze z paleolitu - drobia to jest to co można z ubitego zwierzaka
wypruć i na miejscu, na surowo zjeść... Serce jest naprawdę jednym z
najdelikatniejszych kawałków mięsa (z mięśni prążkowanych chyba ylko
język się z nim równa).

--
Darek