Data: 2005-05-09 06:45:40
Temat: Re: Przypalone kotlety mielone-dlaczego???
Od: Sławek SWP <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W: news:d5lb20$2h$1@news.onet.pl
Od: pawelf <p...@o...pl>
Było:
> Witam,
>
> za każdym razem jak smażę kotlety mielone przypalają mi się, nie
> ważne czy jest to na patelni teflonowej czy innej, zmniejszam
> ogień na średni, bo na dużym to od razu się palą .........smażę
> na oleju roślinnym.
> Co jest nie tak ???
Kotlety co się nie przypalają na dowolnej patelni
1. Mniej jajek (1 najwyżej 2)
2. 70~80% mięsa
3. Namoczona w wodzie, odciśnięta niezbyt dokładnie sucha bułka 17~27%
4. Surowa, zmielona cebula 2,9%
5. 0,1% przyprawy zielone, pachnące, oraz pieprz ziołowy i sól z Wielczki.
Może tego być mniej niż 0,1% ;-)
Podczas smażenia wyłączyć telewizor, radio, telefon, zamknąć drzwi.
Smażyć na mocno rozgrzanej patelni do uzyskania skórki, gdy skórka się
pojawi:
a) przełożyć na inną-chłodniejszą patelnię (a nawet do garnka) i tam niech
dochodzą
b) przykręcić ogień pod aktualną patelnią ale na tłuszczu muszą cały czas
się robić banieczki !
Nie istnieje coś takiego jak "dietetyczny mielony" ! Czyli kotlet - podczas
smażenia - musi być cały czas zanurzony w tłuszczu do 1/4 wysokości.
--
Sławek SWP - Przy odpowiedzi na priv usuń 2 nadwyżki
Zajrzyj tu: http://www.lysiak.chrzanik.com/index.php
To tak niedawno było http://www.dzienmisia.pl/
Ekspert to człowiek, który przestał myśleć - on wie :-)
|