Strona główna Grupy pl.soc.edukacja Przyroda Re: Przyroda

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Przyroda

« poprzedni post następny post »
Data: 2005-05-23 15:25:44
Temat: Re: Przyroda
Od: "locke" <l...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki


Użytkownik "Ja" <j...@n...tpi.pl> napisał w wiadomości
news:d6rpvp$g7$1@news.telbank.pl...

> Dokładnie taki był zamiar ustawodawcy
> O tym, jaki jest *realizowany* progam *zawsze* decyduje nauczyciel

Ale nauczyciel MUSI mieć jakiś sensowny wybór. Trudno wymagać, by każdy
nauczcyiel sam opracowywał NOWY program. Chodzi o to, że istniejące programy
(przynajmniej te, które widziałem) są - mówiąc oględnie - marne.

>
> > Zwolniono nauczycieli najmłodszych
>
> Hmmm.... Wiek nie musi decydować o umiejętności dostosowywania się...
> Wśród studentów AP bywają hmmm... różni...

Niemniej jednak im człowiek młodszy, tym (średnio) przystosowuje się
łatwiej.

>
> > pozostawiono tych o wieloletnim (często ponad 20-letnim) stażu.
>
> Za to z doświadczeniem. Również z wiedzą co (i jak) należy uczyć

Ale zauważ, że ZMIENIŁ SIĘ PRZEDMIOT. Doświadczenie zdobyte w pracy, jako
nauczyciel np. biologii nie pomoże zbytnio w uczeniu treści z fizyki czy
geografii.

>
> > Nie ujmując nic doświadczonym pedagogom,
> > muszę jednak stwierdzić, że nie byli oni najlepszymi kandydatami do
> > zdobywania kolejnej specjalności.
>
> Rozumiem... Z góry zakładasz, że doświadczenie jest z założenia hamulcem
> we własnym rozwoju...

Gdyby przedmiot był stale ten sam - dświadczenie byłoby plusem. Ale -
powtarzam - przedmiot nauczania uległ zmianie. Nauczyciel biologii z
20-letnim stażem doskonale wie, jak uczyć biologii. Ale czy tak samo wie,
jak uczyć fizyki, chemii czy geografii? Czy ma podstawy merytoryczne? Albo
czy potrafi szybko (w ciągu kilku miesięcy) opanować je na tyle, by uczyć
innych?

> A ja jakoś po 25 latach pracy jestem dokładnie odwrotnego zdania
> (teraz to mój trzeci nauczany przedmiot...)

Chwalebny wyjątek...:) Gratuluję! (szczerze)
Ja - jeszcze z czasów, gdy sam byłem uczniem, ale również i z obecnych, gdy
uczę - mam trochę inny obraz doświadczonego nauczyciela. Z reguły jest to
rutyniarz (a należy to rozumieć raczej pejoratywnie), który z trudem
przekonuje się do nowych rozwiązań. Zresztą - przy moim, jeszcze niespełna
10-letnim stażu, też już zauważam elementy rutyniarstwa. W codziennej pracy
nawet trochę to pomaga, ale gdy trzeba wprodzić coś nowego - to już bywa
gorzej.

>
> > Większość z nich zaczynała pracę, gdy nikt
> > nie wymagał od nich interdyscyplinarności treści nauczania.
>
> I tu się mylisz - bo to było od zawsze. Na lekcji matematyki
> uczniowie mieli do mnie pretensje: "przecież teraz jest matematyka,
> a nie fizyka/historia/chemia/język polski"... (a zadania brałem
> z podręczników i zbiorów zadań)

Tylko że dawniej były to akcydensy - dziś stało się zaś normą. Posługuję się
dość często starym (i nawet dobrym) zbiorem zadań z fizyki Subiety. Dawniej
była to książka doa podstawówki (mój egzemplarz ma nawet jeszcze taki
tytuł) - dziś dla gimnazjum, ale treści są identyczne. I daremnie byłoby tam
poszukiwać jakiejś interdyscyplinarności. Ale zgadzam się, że inaczej było
to z matematyką, która albo mogła "klepać" suche słupki, albo liczyć
sytuacje fizyczne, chemiczne itp.

>
> > mieli jeszcze młode (więc chłonne) umysły i bez większych problemów
mogli
> > się przekwalifikować.
>
> Sama młodość tu nie decyduje (niestety). Trzeba jeszcze mieć otwartą głowę
> (a to nie ma nic wspólnego z wiekiem)

Fakt bezsporny. Ja jednak pisałem o "średniej krajowej". Niestety,
dyrektorzy podejmując decyzję o zatrudnieniu/zwolnieniu nauczyciela niemal
automatycznie kierowali się kryterium stażu pracy, bez analizy jakości pracy
nauczyciela. Można powiedzieć, że kryterium stażu jest ważne - łatwiej
znaleźćpracę nauczycielowi młodemu niż 40- czy 50-letniemu. Ale z punktu
widzenia jakości kształcenia w wielu przypadkach było to szkodliwe.

>
> > uczyć treści nie ze swojego przedmiotu. I tak przyroda - z ujęcia
> > całościowego - stała się biologią, geografią, chemią czy fizyką
>
> Z tego, co pamiętam, (odkąd pamietam!) to chemia była w klasach 7 i 8
> (czyli obecne klasy 1 i 2 gimnazjum) - więc szóstoklasista w ogóle nie
> uczył się (jeszcze) chemii

No to teraz - jeśli przyrody uczy były chemik - ma chemię od klasy
szóstej...

> Fizyka była (daaawno) w wymiarze klasa 6: 2 godz. klasy 7 i 8 - 3 godz
> tygodniowo,
> a ostatnio to było znacznie mniej (klasa 6 - 1 godziny tygodniowo)
> Więc szóstoklasista miał (do ukończenia 6 klasy) tylko 1 godzinę
tygodniowo
> fizyki

Ale miał! A dziś często de facto NIE MA (mimo iż w programie przyrody jest).
A nie ma, bo nauczyciel, który sam jej nie za bardzo umie, nie potrafi jej
również nauczyć. I idzie "po łepkach" (żeby się tylko tematy w dzienniku
zgadzały). Uczę w gimnazjum i widzę, jaki jest poziom wiedzy fizycznej
pierwszaków - ŻENADA! Dziś na przykłąd w jednej klasie omawialiśmy ciała
stałe. I szok, bo zapytałem o przykłady ciał stałych! Z bólem uzyskałem
jeden czy dwa przykłady. A wspominane już przeze mnie w otwierającym poście
nagminne mylenie masy i ciężaru, czy topnienia i rozpuszczania? W liczącej
ponad 30 uczniów klasie na palcach jednej ręki można policzyć uczniów,
którzy mają jakiekolwiek pojęcie o podstawowych zagadnieniach fizycznych z
programu przyrody w szkole podstawowej.

> (na której 90% przykładów było i tak z geografii i biologii - więc był to
> przedmiot interdyscyplinarny)
>

Tylko że wtedy uczył go FIZYK, który potrafił wśród zjawisk geograficznych
czy biologicznych wskazać ich fizykę. Dziś uczy tego zazwyczaj biolog lub
geograf. I skutki są - jak wyżej opisałem.

>
>


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
23.05 Ja
23.05 locke
24.05 Ja
24.05 pior
24.05 locke
24.05 Harun al Rashid
24.05 locke
25.05 Ja
25.05 Harun al Rashid
25.05 locke
25.05 Ja
25.05 Ja
25.05 locke
25.05 locke
25.05 Ja
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Zbrodnia 3 Maja
"kapitan Martyna Graban, i załoga okrętu badawczego Nautilus, [...], odkryli wrak japońskiego niszczyciela Teruzuki"
Nowe Wsk. Moralnej Popr.: 16. Życie prywatne i 18. Kultura artystyczna
Pierwsze sukcesy strajkujących [studentów na UW]
Dalszy ciąg awantury o jedzenie na UW
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
"Szokująca podmiana etniczna populacji Austrii" i moja recepta na imigrację
USA/ Harvard pozwał administrację Trumpa za zakaz przyjmowania zagranicznych studentów
We Wrocławiu ruszyła Odra 5, pierwszy w Polsce komputer kwantowy z nadprzewodzącymi kubitami
Studenci UW strajkują z głodu!!!
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem