Data: 2009-01-21 16:16:27
Temat: Re: Przyrządzanie tatara.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 21 Jan 2009 16:59:17 +0100, maxter napisał(a):
> Dnia 21-01-2009 o 11:47:02 Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
>
>> Dnia Wed, 21 Jan 2009 11:23:48 +0100, Roman Rumpel napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>>> Dnia Tue, 20 Jan 2009 21:07:34 +0100, Als napisał(a):
>>>>
>>>>> Od razu się przyznam - lubię tatara. Nie jest to dla mnie problem, dla
>>>>> otoczenia też to nie jest obciążeniem. Ale dzisiaj (przy okazji
>>>>> jedzenia
>>>>> tegoż) naszła mnie taka refleksja - jak NAPRAWDĘ powinno się
>>>>> przyrządzać
>>>>> tatara? W różnych lokalach podają różne dodatki, na dodatek bazując na
>>>>> różnych gatunkach wołowiny.
>>>>
>>>> :-O
>>>> O nie, co to, to nie: musi być koniecznie polędwica, końskiej co
>>>> prawda
>>>> nie uświadczysz, no ale wołowa.
>>>>
>>>
>>> Co to to nie
>>>
>>> Tatar ma dużo więcej smaku i charakteru, gdy jest z ligawy, albo
>>> zrazowej.
>>
>> Szczerze powiem, że jestem zdziwiona, ale w końcu wszystko jest na tym
>> świecie mozliwe - może to jakaś nowa, posocjalistyczna szkoła ;-PPP
>
> Kiedyś jadłem tatara ale zamiast oleju było przemielone zmieszkanie z
> mięsem masło-też w/g mnie ciekawa kompozycja była..
W sumie to ileż się daje tego oleju/oliwy? - tyle, aby tylko nadać połysk i
gładkość potrawie. Może być i masło, czemu nie, ale raczej nie mam ochoty
spróbowac, chyba konserwatystka jestem...
|