Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Przyrządzanie tatara. //c.d. (was: Przyrządzanie tatara.)
Date: Mon, 26 Jan 2009 14:01:26 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 35
Message-ID: <btofe315h952$.1rx7rlx0cxiax$.dlg@40tude.net>
References: <1...@4...net>
<18da1614bd08q$.huqkw2ofvuuk.dlg@40tude.net> <gl6t3o$897$1@news.onet.pl>
<gl70ib$3tf$1@atlantis.news.neostrada.pl> <gl7706$a04$2@news.onet.pl>
<gl95rf$fqa$1@atlantis.news.neostrada.pl> <gl9vch$mhs$1@news.onet.pl>
<m...@4...net>
<glbr02$2pk$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<a...@4...net>
<gljsa7$88g$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<osh5llmo4ran.10k25v4x5pbkw$.dlg@40tude.net>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: bmx215.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1232974899 6445 83.28.243.215 (26 Jan 2009 13:01:39 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 26 Jan 2009 13:01:39 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:319273
Ukryj nagłówki
Dnia Mon, 26 Jan 2009 13:57:56 +0100, Ikselka napisał(a):
> Dnia Mon, 26 Jan 2009 09:21:15 +0100, Misiek napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:ahl1a2iqvo9t.14wszhzqn0kmy.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Fri, 23 Jan 2009 08:16:30 +0100, Misiek napisał(a):
>>>
>> (ciach)
>>>
>>>> LAS sie
>>>> nazywal i sprzedawali tam wlasnie dziczyzne za czasow kartkowych... Nie
>>>> dosc
>>>> ze tanio dosc to jeszcze smaczne to wszystko bylo...
>>>> I komu ten sklep przeszkadzal...
>>>
>>> Całe szczęscie, że dzis już znikły TAKIE "możliwości" zakupów - moge kupić
>>> co chcę i gdzie chcę, nie ma sklepów za żółtymi firankami itp.
>>
>> A jest czego zalowac.. Zacny byl sklepik... Nie znasz sie, ja chciualbym
>> zeby ten akurat sklep istnial nadal...
>
> Jeśli w powiązaniu z TAMTYMI realiami, to wole jeść marchewkę okrągły rok.
> Pamiętam, kiedy mnie kolejkowa dzicz łącznie z potworną sprzedawczynią
> wyrzucila ze sklepu mięsnego, choć byłam w ciąży - miałam kartkę z innego
> rejonu. O mało nie urodziłam na ulicy, zimą.
> Nigdy więcej.
A tak w ogóle to nie zasuwaj farmazonów, że to były sklepy dostępne dla
przecietnego szaraka.
W okresie kartkowym taki sklep był tylko dla wybranych i bardzo prosze, nie
pisz o tym więcej, bo mnie szlag trafia. Aby kupić 10 dag słoniny stałam
kiedyś 6 godzin w ZWYKŁYM sklepie, bo nie miałam dostępu do tych INNYCH.
Wtedy były 2 Polski: jedna dla ogólu, druga dla towarzyszy - taki folwark
zwierzęcy. I jak ktoś mówi, że miał wtedy dobrze, to znaczy, że...
|