Data: 2003-02-20 08:28:25
Temat: Re: Przysięga małżeńska
Od: "Dunia " <d...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
puchaty <p...@w...pl> napisał(a):
> Czy podczas ceremoniału, w którym deklarowaliście drugiej stronie to i owo
> przezornie skrzyżowaliście palce mantrując w myślach "i tak to na niby"?
Zdecydowanie nie. I wlasnie dlatego nie bralam slubu katolickiego, choc
formalnie jestem katoliczka (i to skrupulatnie placaca podatek koscielny).
Nie bralam slubu katolickiego, bo musialabym przysiegac, ze "wychowam
potomstwo po katolicku", a poniewaz ja jestem wolna chrzescijanka z wyplywami
wschodnimi, a TZ z grubsza agnostykiem, nie mamy zamiaru wychowywac dzieci w
duchu stricte katolickim. Tylko tyle (bo z innymi czesciami przysiegi zgadzam
sie w zupelnosci), ale dla mnie az tyle. Nie potrafilabym wypowiedziec jakichs
tam slow (biorac na swiadkow ludzi, a nawet Boga) ze swiadomoscia, ze nie mam
zamiaru wg. nich zyc.
Poniewaz chcielismy miec slub, a mnie zalezalo na tym, zeby byl to zwiazek
"przed najwyzsza instancja" ;), a obojgu na tym - zeby zlozyc przysiege.
Choc nikt od nas tego nie oczekiwal - mieszkamy na zachod od Odry, gdzie slub
ludzi w naszym wieku i to nawet wczesnie nie mieszkajacych razem jest jakims
kuriozum.
Mielismy wiec ceremonie religijna (slub byl udzielony przez pastora w usa, i
poblogoslawiony w imieniu kogo trzeba), jednakze nie katolicka, ale majaca
rowniez skutek cywilny (w Niemczech zostal bez problemu zarejestrowany).
Uwazam, ze w ten sposob dopelnilam tego na czym mi zalezalo, mowiac takie
slowa, jakie i tak szczerze wypowiedzialabym sama od siebie.
Jestem osoba bezkompromisowa i zle czuje sie z klamstem. I tyle.
Mysle, ze nie ma w Polsce przymusu brania slubu katolickiego. Ludzie po prostu
lubia ta piekna ceremonie, ladne wnetrze kosciola, mozna sie wystroic etc.
Ilu sklada przysiege "na niby" nie wiem. Jednakze moim zdaniem jest to po
prostu hipokryzja, jakkolwiek ladnie by to nie nazwac.
I co najsmutniejsze: z obserwacji rodzinno-kolezenskich taka hipokryzje
uprawiaja pary uwazajace sie za nowoczesne...
Ale moze kiedys i ja wyrosne z idealizmu, i wezme slub katolicki, co by sie
ojciec ucieszyl, a sasiedzi nie plotkowali ;)
Dunia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|