Data: 2003-02-20 08:46:44
Temat: Re: Przysięga małżeńska
Od: "jacek" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Dunia " <d...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:b323j9$gli$1@inews.gazeta.pl...
> Poniewaz chcielismy miec slub, a mnie zalezalo na tym, zeby byl to zwiazek
> "przed najwyzsza instancja" ;), a obojgu na tym - zeby zlozyc przysiege.
> Choc nikt od nas tego nie oczekiwal - mieszkamy na zachod od Odry, gdzie
slub
> ludzi w naszym wieku i to nawet wczesnie nie mieszkajacych razem jest
jakims
> kuriozum.
Nie rozumiem
> Mielismy wiec ceremonie religijna (slub byl udzielony przez pastora w usa,
i
> poblogoslawiony w imieniu kogo trzeba), jednakze nie katolicka, ale majaca
> rowniez skutek cywilny (w Niemczech zostal bez problemu zarejestrowany).
> Uwazam, ze w ten sposob dopelnilam tego na czym mi zalezalo, mowiac takie
> slowa, jakie i tak szczerze wypowiedzialabym sama od siebie.
> Jestem osoba bezkompromisowa i zle czuje sie z klamstem. I tyle.
Jakies to bardzo poplatane jest. To w koncu nalezysz do jakiegos kosciola?
> Mysle, ze nie ma w Polsce przymusu brania slubu katolickiego. Ludzie po
prostu
> lubia ta piekna ceremonie, ladne wnetrze kosciola, mozna sie wystroic etc.
> Ilu sklada przysiege "na niby" nie wiem. Jednakze moim zdaniem jest to po
> prostu hipokryzja, jakkolwiek ladnie by to nie nazwac.
> I co najsmutniejsze: z obserwacji rodzinno-kolezenskich taka hipokryzje
> uprawiaja pary uwazajace sie za nowoczesne...
Mam zupelnie inną obserwację.
> Ale moze kiedys i ja wyrosne z idealizmu, i wezme slub katolicki, co by
sie
> ojciec ucieszyl, a sasiedzi nie plotkowali ;)
Zadziwiasz mnie odrobinę, czy nie za bardzo siebie oszukujesz,
tez lubisz ceremonię, hipokryzją jest dobieranie formy ślubu
do właśnie do czego, mówisz powiedziałam to co chcę.
I co mają sąsiedzi do ślubu jaki zwiałaś. To jest prawdziwa nowoczesność
Jacek
|