Data: 2015-06-11 18:29:13
Temat: Re: Pytanie do XL
Od: Trefniś <t...@m...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu .06.2015 o 18:03 Qrczak <q...@q...pl> pisze:
> Dnia 2015-06-11 17:59, obywatel Trefniś uprzejmie donosi:
>> W dniu .06.2015 o 17:23 Qrczak <q...@q...pl> pisze:
>>> Dnia 2015-06-11 12:58, obywatel Trefniś uprzejmie donosi:
>>>> W dniu .06.2015 o 12:36 FEniks <x...@p...fm> pisze:
>>>>> W dniu 2015-06-11 o 09:27, Trefniś pisze:
>>>>
>>>> (...)
>>>>>> No chyba, że widzimy sztukę jak Hitler niedojrzale...
>>>>>
>>>>> Uwielbiam takie podejście do sztuki.
>>>>
>>>> Ależ nie utożsamiaj z prymitywizmem :)
>>>>
>>>> Jeśli jednak jesteś zwolenniczką nominatywnej definicji sztuki - to
>>>> jednak sztuka jest ocenna i bywa lepsza i gorsza.
>>>
>>> Oce co?
>>
>> http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/ocenny;9249.html
>>
>> Podlegający ocenie.
>
> A, przepraszam, nie czytuję gazet.
Spokojnie - autor wpisu z linka również nie czyta, choć wytłumaczyć
ptrafił.
A poza tym nie rozumie niuansów języka :O
"Na co dzień mamy bliskoznaczne przymiotniki oceniający i wartościujący, a
w sytuacjach wymagających czegoś bardziej oryginalnego - mądre słowo
ewaluacyjny. Ciekawe, że w tej sytuacji ocenny jest w ogóle potrzebny."
oceniający <> ocenny
wartościujący <> ocenny
ewaluacyjny <> ocenny
czyli podlegający ocenie właśnie.
Dość daleka ta bliskość...
Poza tym skąd przekonanie, że "ewaluacyjny" to mądre słowo? Jak ocenia
"mądrość" słów prof. Mirosław Bańko?
--
Trefniś
|