Data: 2011-07-01 14:30:26
Temat: Re: RÓWNOuprawnione czy oszustki?
Od: zażółcony <r...@x...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "MarlonB" <z...@w...kon> napisał w wiadomości
news:iukjb0$gje$1@mx1.internetia.pl...
> I na koniec, czy uważasz, że pakiet:
> bezpieczeństwo + stagnacja + brak odpowiedzialności + bieda + kontrola
> jest na prawdę lepszy niż:
> ryzyko + rozwój + zyski + odpowiedzialność?
> Te rzeczy zawsze występują w pakiecie i są ze sobą nierozerwalnie
> połączone. Wielu to umyka...
Takiego pieknego i ... nieprawdziwego uproszczenia dawno nie widziałem.
Wyciągnę z gazety ostatnio czytanej: jest w Posce prawo, które
wymaga, by wokół jeziora było 1,5 metra pasa wolnego po którym można
przejść/przejechać rowerem. Praktyka jest oczywiście taka, że jak nie
przypilnujesz,
nie pogonisz - to sobie na dziko wszyscy będą grodzić do samej wody, stawiać
prywatne pomościki itp itd. Powiedz mi: z czego ma być finansowany aparat,
który
będzie trzymał w tym rejonie porądek/egzekwowanie praw ?
A kto zadba od innej strony - o to, żeby jakiś wpływowy biznesmen
nie zmienił prawa 'pod siebie' i nie zmienił zapisów na korzystne dla siebie
?
Takich przykładów masz tysiące. Dostęp do lini brzegowych zbiorników
wodnych to tylko ułameczek problemów. Zerkniesz sobie w reguły rządzące
budownictwem, wycinką lasów. A zasady regulujące pracę przemysłu
(potencjalne niebezpieczeństwa skażeń, wypadków przy pracy) czy
choćby i prostych usług gastronmicznych i handlu ?
|