Data: 2014-10-26 11:49:33
Temat: Re: Ratunku, wegańska uczta
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pani Ewa napisała:
>> Tilapia to jest taka panga bis.
[...]
> Z tego co piszą w wiki, jest to ryba-kameleon - zmienia ubarwienie
> ciała w zależności od stanu emocjonalnego.
Też tam przeczytałem, że one pielęgnicowate. Znajomy trzymał w domu
jakieś pielęgnicowate, i zwracał się do nich per "pyszczaki". Siedziało
toto w akwarium wielkości sporej wanny. Żarło zdaje się siekane kurze
jaja, z czymś jeszcze zmieszane. Gdy im się taką kolacje do wody wrzucało,
to emocji przy tym było tyle, że akwarium co chwilę zmieniało kolor.
Kameleon bardziej jest w swoich kolorowankach zdecydowany.
>> Najpewniejsza świeża ryba to jest taka osobiście złowiona.
>
> A najgroźniejsza - morski diabeł. ;)
Jeszcze groźniejszy może być morski wilk. Zwłaszcza gdy pijany.
Jarek
--
Urągając wszelkim standardom
Choć ją dawno z emalii odarto
Stała w kącie dzika jak sowa
Smutna wanna trzyosobowa
|