Data: 2009-11-06 07:59:25
Temat: Re: Rdzeń reaktora
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Robakks wrote:
> W tym zdaniu Stalker orzeka, że Robak ma wnioski własne, właściwe.
> Nie pisze więc na konkretny temat, ale przekierowuje rozmowę
> personalnie, kreując fałszywe świadectwo przeciw Robakowi.
> Kiedy nie ma jeszcze żadnych wniosków, a jest opis konkretnego
> zjawiska - Stalker ignoruje to zjawisko i ten opis personalizując wątek.
Opisujesz zjawisko "rozmów internetowych", żałując, że sprowadzają się
one do "białego szumu" zamiast do "wspólnego wyciągania wniosków".
Ja Ci dołożyłem kontekst "historyczny" zwracając uwagę, że nie jesteś
pierwszy, który to zauważył, bo przed Tobą byli juz inni, którzy podobne
sprawy rozpatrywali i to w kontekście nie tylko "rozmów internetowych",
ale w ogóle rozmów.
Zwróciłem też uwagę, że już Schopenhauer (żeby dalej nie sięgać),
rozróżnił dwie kategorie dysput: "logiczne" i "dialektyczne",
zauważając, że te pierwsze są nad wyraz rzadkie, bo uwaga:
ludzka natura powoduje przeniesienie punktu ciężkości na dyskusję
dialektyczną, ze szczególnym uwzględnieniem erystyki.
Stąd nie ważne jest tylko czy ktoś obiektywnie ma rację, bądź też czy
jego wnioski są słuszne, ale też, czy potrafi to przekazać innym i ew.
obronić. Zatem twojego zjawiska nie da się rozpatrzyć bez uwzględnienia
"personalizacji", bo w "dyskusjach internetowych" niesłychanie ważna
jest osobowość rozmówców...
> Napisz Stalker konkretnie: w czym Robakks ma rację, a wówczas
> będziemy mieli wspólny wniosek. :-)
> np. czy personalizacja i subiektywne oceny rozmówców zamiast
> odpisywania na temat - to biały szum zagłuszający istotność
> poprzez nakręcanie emocji (oszołomianie)? :)
Ależ personalizacja i subiektywne oceny rozmówców akurat w przypadku TEJ
dyskusji są jak najbardziej uzasadnione :-)
Oczywiście, w ogólnym ujęciu "personalizacja i subiektywne oceny
rozmówców" stosowane jako np. chwyt erystyczny są "białym szumem",
z którym trzeba sobie jednak umieć poradzić...
A ponieważ to właśnie Ty ubolewasz nad nad wyżej opisanymi zjawiskami
"białego szumu", od razu mówię, że w rozmowie prowadzonej z Tobą są dwie
strony, z których jedną jesteś Ty i w związku z tym "personalizacja i
subiektywna ocena" Ciebie jest częścią tej rozmowy, z czym moim
subiektywnym zdaniem nie dajesz sobie rady...
Owszem, jak najbardziej, Twoi dyskutanci często słabo sobie radzą
merytorycznie w rozmowie z Tobą, ale Ty radzisz sobie jeszcze gorzej w
przekazywaniu swoich racji, czy wniosków...
> porównaj:
> Ludwik podaje przepis na zupę pomidorową z koperkiem
> Stalker: Ludwik jest głupi i ma wszy jak ruskie czołgi
> ale móglby też napisać:
> Stalker: ja zupę pomidorową z koperkiem robię według tego samego
> przepisu i wszystkim w domu smakuje...
> Tak powstaje wspólny przepis - kuchnia polska. :-)
> Robakks
> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
> PS.
> Czy Ludwik po to podaje przepis by dowiedzieć się jakim jest idiotą
> w czyjejś ocenie? ;)
Te Twoje analogie...
Stalker
|