Data: 2009-11-06 08:57:51
Temat: Re: Rdzeń reaktora
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hd0jls$m2n$1@news.interia.pl...
> Robakks wrote:
>> W tym zdaniu Stalker orzeka, że Robak ma wnioski własne, właściwe.
>> Nie pisze więc na konkretny temat, ale przekierowuje rozmowę
>> personalnie, kreując fałszywe świadectwo przeciw Robakowi.
>> Kiedy nie ma jeszcze żadnych wniosków, a jest opis konkretnego
>> zjawiska - Stalker ignoruje to zjawisko i ten opis personalizując wątek.
> Opisujesz zjawisko "rozmów internetowych", żałując, że sprowadzają się one
> do "białego szumu" zamiast do "wspólnego wyciągania wniosków".
>
> Ja Ci dołożyłem kontekst "historyczny" zwracając uwagę, że nie jesteś
> pierwszy, który to zauważył, bo przed Tobą byli juz inni, którzy podobne
> sprawy rozpatrywali i to w kontekście nie tylko "rozmów internetowych",
> ale w ogóle rozmów.
>
> Zwróciłem też uwagę, że już Schopenhauer (żeby dalej nie sięgać),
> rozróżnił dwie kategorie dysput: "logiczne" i "dialektyczne", zauważając,
> że te pierwsze są nad wyraz rzadkie, bo uwaga:
> ludzka natura powoduje przeniesienie punktu ciężkości na dyskusję
> dialektyczną, ze szczególnym uwzględnieniem erystyki.
>
> Stąd nie ważne jest tylko czy ktoś obiektywnie ma rację, bądź też czy jego
> wnioski są słuszne, ale też, czy potrafi to przekazać innym i ew. obronić.
> Zatem twojego zjawiska nie da się rozpatrzyć bez uwzględnienia
> "personalizacji", bo w "dyskusjach internetowych" niesłychanie ważna jest
> osobowość rozmówców...
>> Napisz Stalker konkretnie: w czym Robakks ma rację, a wówczas
>> będziemy mieli wspólny wniosek. :-)
>> np. czy personalizacja i subiektywne oceny rozmówców zamiast
>> odpisywania na temat - to biały szum zagłuszający istotność
>> poprzez nakręcanie emocji (oszołomianie)? :)
> Ależ personalizacja i subiektywne oceny rozmówców akurat w przypadku TEJ
> dyskusji są jak najbardziej uzasadnione :-)
>
> Oczywiście, w ogólnym ujęciu "personalizacja i subiektywne oceny
> rozmówców" stosowane jako np. chwyt erystyczny są "białym szumem",
> z którym trzeba sobie jednak umieć poradzić...
>
> A ponieważ to właśnie Ty ubolewasz nad nad wyżej opisanymi zjawiskami
> "białego szumu", od razu mówię, że w rozmowie prowadzonej z Tobą są dwie
> strony, z których jedną jesteś Ty
> i w związku z tym "personalizacja i subiektywna ocena" Ciebie jest częścią
> tej rozmowy, z czym moim subiektywnym zdaniem nie dajesz sobie rady...
>
> Owszem, jak najbardziej, Twoi dyskutanci często słabo sobie radzą
> merytorycznie w rozmowie z Tobą, ale Ty radzisz sobie jeszcze gorzej w
> przekazywaniu swoich racji, czy wniosków...
>> porównaj:
>> Ludwik podaje przepis na zupę pomidorową z koperkiem
>> Stalker: Ludwik jest głupi i ma wszy jak ruskie czołgi
>> ale móglby też napisać:
>> Stalker: ja zupę pomidorową z koperkiem robię według tego samego
>> przepisu i wszystkim w domu smakuje...
>> Tak powstaje wspólny przepis - kuchnia polska. :-)
>> Robakks
>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
>> PS.
>> Czy Ludwik po to podaje przepis by dowiedzieć się jakim jest idiotą
>> w czyjejś ocenie? ;)
> Te Twoje analogie...
>
> Stalker
hehe
Widzisz Stalker jaki jesteś mocny w gębie.
Potrafisz wymyślać na mój temat bzdury, że czegoś niby żałuję gdy
opisuję zjawisko "białego szumu" (personalizacji) i wymyślasz, że
ja niby rzekomo ubolewam nad opisanymi zjawiskami "białego szumu"
co jest oczywistą niepradą - ale choć jesteś w swoim mniemaniu
mocny w gębie to wysypujesz się na prostej analogii:
Nie umiesz odpowiedzieć na pytanie, czy Ludwik po to podaje
przepis by dowiedzieć się jakim jest idiotą w czyjejś ocenie?
Zauważ:
Ludwik podaje przepis użyteczny z którego inni mogą skorzystać.
Nie wyraża ani żalu, ani ubolewania.
Po co wymyślać na jego temat pierdoły? :-)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
|