Data: 2008-09-16 10:43:12
Temat: Re: Religia, po raz n-ty
Od: pamana <b...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Zawsze można zwolnić dziecko z religii i wtedy bilans się wyrówna :)
> Mnie z kolei męczy fakt, że moje dzieciaki mają po dwa bezsensowne
> okienka w tygodniu, zamiast możliwości późniejszego wstania czy też
> wcześniejszego pójścia do domu. Uważam, że jeśli religia to przedmiot
> nieobowiązkowy, to zajęcia powinny odbywać się po lekcjach, jak kółka
> zainteresowań. Nie rozumiem, w jakim celu albo z jakiego powodu wplątuje
> się je w obowiązujący plan lekcji.
u nas podobnie ,a dlaczego tak sie dzieje ?
bo rodzice zwyczajnie nie wiedza ze religia nie jest obowiazkowa-co
wyszlo na osotnim u nas zebraniu lub wygldniej jest im poslac dziecko i
miec z glowy niz kombinowac opieke czy swietlice.
podobnie spotkalam sie ze nalezy wypisac dziecko z religii -czyli jakby
wszyscy odgornie chodzili :-/
zastanawiam sie gdzie sa ci przeciwni religii rodzice krzyczacy na
grupach i forach kiedy przychodzi do wyrazenia zdania w szkole,czyje
dzieci chodza na ta religie ?
niby grupa sie nie zgadza z kosciole, itp a dzieci prosze do komunii ida.
p.
|