Data: 2004-07-06 19:51:30
Temat: Re: Rezygnacja z DO po 2 latach - wnioski
Od: "Jurek" <g...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Blizszej tematycznie niz pl.misc.dieta w polskim usenecie nie ma i nie
widze
> technicznego powodu, by nie moc tutaj wlasnie dyskutowac o zdrowym
zywieniu.
> Problem pojawia sie w chwili, gdy ktos odrzuca powszechnie stosowana
> metodyke weryfikacji rzeczywistosci (badania naukowe, statystyka,
> powtarzalnosc obserwacji), stosuje argumentacje typu "sam czuje sie
> swietnie, wiec dieta stosowana przeze mnie jest najlepsza dla wszystkich",
> czy probuje podpierac swoje wywody manipulujac informacja, o fanatycznym
> zacietrzewieniu nie wspominajac. Dyskusja jest mozliwa, trzeba tylko wyjsc
z
> piaskownicy i odstawic na bok swiete obrazki. IMO
>
(to nie polemizowanie!) - jezeli autorytety (bez urazy) po ustaleniu
jedynego wlasciwego wzorca zywieniowego dla ludzkosci - ktory powstal na
podstawie gigantycznych badan przeprowadzonych przez bardzo wiele instytucji
naukowych - oswiadczaja ze poprzedni model nie jest/byl taki najlepszy i
nalezy dokonac pewnych drobnych (!?) zmian w tymze modelu to kto komu robi
wode z mozgu? Ze nie wspomne o "epokowych" artykulach w pismach naukowych ,
w ktorych to pismach pojawiaja sie artykulu sprzeczne z poprzednim epokowym.
Moim skromnym zdaniem "gra idzie" o tak gigantyczne pieniadze ze mowienie o
niezaleznych i absolutnie pewnych badaniach w tej dziedzinie to mozemy
miedzy bajki wlozyc. Nie wiem czy bylo na grupie omawiany artykul
opublikowany w Szwecji (2-3 lata temu) o toksycznosci produktow
ziemniakopochodnych, pamietam to bo po krotkiej wzmiance w wiadomosciach
porannych TV(telewizja francuska), na wszystkich kanalach TV "zafundowano"
telewidzom straszliwe pranie mozgow, i trwalo to kilka dni. A co bylo
"zabawne"to to ze nie sluszalem zadnej merytorycznej poleumiki z argumentami
Szwedow, produkty mozna jesc bo sa zdrowe i juz!
Jurek
|