Data: 2004-11-04 14:09:04
Temat: Re: Rodzinne komplikacje
Od: Dunia <d...@n...o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Karolina "duszołap" Matuszewska wrote:
> A ja tam uważam, że Lia po prostu szanuje swój czas. Doskonale ją
> rozumiem, ja też nie czuję potrzeby bycia "best friend of all",
No wlasnie, skad sie wziela ta mania, ze trzeba sie przyjaznic ze
wspolpracownikami ?
Ja z niektorymi ludzmi ze swojej pracy (a pracuje tam ponad 3 lata) nie
zamienilam nigdy ani slowa poza tym, co sluzbowo niezbedne.
Roznica tylko w tym, ze akurat w Niemczech to jest calkiem normalne, i
jesli sie nie spoufalasz, to raczej oznacza to dobre maniery niz
znieczulice...
D.
--
http://de.geocities.com/dunia77de/magic_moments_pl.h
tml
http://de.geocities.com/dunia77de/jeziora.html
|