Data: 2018-08-19 21:27:22
Temat: Re: Rynsztok w trzecim pokoleniu.
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Trybun <c...@j...ru> wrote:
> W dniu 2018-08-15 o 13:51, XL pisze:
>>
>>>>
>>> Co to znaczy "układ"?, nawet ja przecie musiałem
>> Upssssss.... jaki ładny eufemizm.
>
> Ja zupełny pionek, - kompletny brak zaangażowania w sprawy polityki.
>
>>
>>> podpisywać tzw lojalki
>>> z okazji wyjazdów za granicę. Nie było w nich mowy o żadnym donoszeniu
>>> na kogokolwiek wysługiwaniu się komuś, tylko deklaracja że nie będzie
>>> się szkodzić swojemu krajowi i wchodzić w układy z ówczesnymi państwami
>>> wrogimi Polsce.
>>>
>>>
>> Ja nie podpisywałam, więc i nie wyjeżdżałam.
>> Różnie Polacy traktowali swoj podpis jak widać :->
>>
>>
>
> Bo i pewnie nic było żadnych konsekwencji dla tych co nie podpisywali.
Tak myślą ci, co podpisywali.
?
A ci, co nie podpisali, myśleli zupelnie przeciwnie. Zwłaszcza ci z AK oraz
inni, ktorzy do końca zachowali honor i odmowili uznania czerwonej władzy,
przez to nie mogac normalnie wyjechać (tj. bez szmacenia się) i całe
powojenne życie nie widząc więcej rodziny (tu:brata-pilota RAF, po wojnie
osiadłego w Anglii, rodzeństwa w RFN) itd.
> Ja, jedno że wolałem nie ryzykować, dwa że nie widziałem nic złego w
> podpisaniu.
Cóż, taka moralność :-\
A zastanawiałeś się kiedy, co oni POTEM robili z takim Twoim podpisanym
papierkiem? Po co im on był tak naprawdę - wiesz?
LOL
>
> Pseudokomuchy nadużywały tego idiotycznego, pompatycznego stylu.
> Chciałeś/aś wejść do zakładu pracy, podsuwali pod nos deklarację o
> tajemnicy do podpisania, brali na siłę do wojska i kazali składać
> przysięgi na wierność
Komu?Komu? - Związkowi Radzieckiemu!!!
> aby w razie czego mieć pretekst do zarzutów i
> oskarżeń o zdradę.
Mój mąż odmowił tej przysięgi. I wielu innych Polaków też.
> Ktoś tam wtedy nieźle miał przemeblowane we łbie. Ale
> takie wtedy były czasy.
>
>
Nie. Tacy wtedy byli NIEKTÓRZY ludzie. To oni stworzyli te ,,czasy". Samo
się nie zrobiło. A teraz INNI ludzie tworzą INNE czasy.
--
XL inna
|