Data: 2005-01-07 20:11:11
Temat: Re: SOS - wsparcie od mężczyz n niezazdrosnych o ginekologa
Od: "Dygot" <r...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Natek <n...@o...pl> napisał(a):
> Dygot w news:crmhg8$q86$1@inews.gazeta.pl:
>
(...)
>
> > Po drugie - nie trolluję - huśtawki nastrojów od euforii do
> > kompletnego dna zmianiające się czasem w kilka minut to normalka w
> > sytuacji, gdy umysł próbuje sobie na nowo rzeczywistość poskładać.
> > Różnie to działa - mogłaby być katalepsja, otępienie. Umysł to dziwna
> > rzecz. U mnie działa jak jazda na roolercoasterze z ponaddźwiękową
> > prędkością.
>
> Poskładać na nowo? Miałeś jakiś wypadek?
> Jestem prawie pewna, że wymyśliłeś sobie wątek.
>
Więc masz kiepską intuicję. Wątek jest prawdziwy w 100%. Jest to pierwszy
wątek, w jaki kiedykolwiek na pl.sci.psychologia sie wplątałem. Wszystkie
wydarzenie są w 100% prawdziwe. Nie pomyślałaś, że faceci wstydzą się o tym
pisać, bo to takie niemęskie. Ani przed facetami, ani przed kobietami nie
znajdziesz zrozumienia - co tutejsze obrzucanie mnie trollstwem znakomicie
dowodzi.
> > Po trzecie - czy mogłabyś wyjaśnić czemu do kobiet?
> > Czy dlatego, że lekarz to nie mebel?
>
> Miałabym płacić facetowi za obmacywanie? ;)
> A serio. Z wygodnictwa. Nie lubię znajdować się w niezręcznych
> sytuacjach, więc ich unikam, jeśli mogę.
>
> Natek
Rozumiem i uważam Cię za 100% właściwie poskładaną kobietę. Bez histerii, ale
z dystansem.
Pozdrawiam
D
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|